A choćby nie wiem skąd przypałętał się pomysł na tę surówkę. Miałam dziś nadmiar kapusty, więc wylądowała w misce z marchewką i cebulą. Na początku chciałam ją zrobić ze zwykłym octem, ale dojrzałam na półce ryżowy. Potem to już poleciało, cukier i o b o w i ą z k o w o czosnek.
Składniki:
pół główki małej białej kapusty
2 marchewki
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżki octu ryżowego
2 łyżki oleju rzepakowego
sok z połowy cytryny
1 łyżka cukru
sól
pieprz
Kapustę obieramy z brzydkich zewnętrznych liści, myjemy i szatkujemy, wrzucamy do miski, ugniatamy dłońmi. Dodajemy do niej startą na najmniejszych oczkach marchewkę, pokrojoną w drobną kostkę cebulę i rozdrobniony czosnek. Do słoika wlewamy ocet, olej, sok z cytryny, dodajemy cukier, zamykamy i energicznie mieszamy. Sos wlewamy do kapusty, całość doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, dokładnie mieszamy. Wkładamy do lodówki.
