„Super bal dla super wnuków”. Maskowy bal karnawałowy

Spróbowaliby nie zorganizować….

– Larum byłoby wielkie, a jakie niezadowolenie! A największe u dzieci – mówi ze śmiechem Zofia Widz – Baryła – szefowa janowskich emerytów.

Oczywiście, chodzi o „Super bal dla super wnuków”, który od lat gromadzi pokolenia… W tym roku, na karnawałowej imprezie bawiło się 80 osób, a najwięcej było dzieci, z dumą prezentowanych przez babcie, prababcie, dziadków i rodziców też.

Były harce i zabawy, „pociąg” i „Czerwony Kapturek”… I dużo księżniczek, wróżek i czarodziejek… Wszak to bal maskowy, karnawałowy, na którym pojawił się „Rambo” i „Batman”, policjant, smok i strażak, piraci, karatecy, ba! Były choćby niedźwiedzie! Dwa…

I była „pani Zofia” – wróżka, trochę inna niż „Zębuszka”, ale „czarować” umiała i to tak „poczarowała”, iż impreza skończyć się nie chciała… A w następnym roku zrobi takie „czary mary”, aby wszyscy się poprzebierali….

Alina Boś; foto: Urszula Zielonka, Łukasz Zielonka