Choć w 2025 roku kwieciste printy wciąż pozostają najbardziej oczywistym elementem trendów pojawiających się na wybiegach, wygląda na to, iż trochę zmieniły kurs. Zielone łąki i kalejdoskopy gipsówki pouciekały z ulic, robiąc miejsce nieco tajemniczym, ale o znacznie pokaźniejszych rozmiarach różom, hortensjom i piwoniom. Kwiaty są dziś inne, bardziej tajemnicze, czarowne, bajroniczne wręcz, a przy tym przedstawiane w towarzystwie kontrastów. Projektanci coraz częściej zestawiają je z - tak obcą im przecież - bielą, czernią i geometrycznymi obwódkami, choć nie brakuje klasycznych rozwiązań. Na to ostatnie zdecydowała się Paulina Krupińska, której sukienka oddała główną rolę bliźniaczej jej kurtce.
REKLAMA
Zobacz wideo Co Krupińska sądzi po latach o konkursach miss? Zaskakująca odpowiedź
Sukienka w kwiaty bez minimalizmu. Paulina Krupińska lubi, gdy stylizacja ma "to coś"
Paulina Krupińska pojawiła się w programie "Dzień Dobry TVN" ubrana w najpiękniejszy ogród róż, jaki można sobie wyobrazić. Prosta, satynowa sukienka z okrągłym dekoltem zyskała ogromną dawkę ekstrawagancji dzięki kwiecistemu printowi i nieoczywistym kolorom. Dorodne czerwone róże przeplatały się z zielonymi liśćmi i pnączami na tle delikatnej fuksji, sprawcy całego zamieszania. Mówiliśmy wam już, iż w tym roku trendy pokochały nieoczywiste połączenia. To właśnie takie było, bo choć róże i czerwienie należą do tej samej gamy kolorów, razem wyglądają dosyć niezwykle, jakby rzeczywiście ktoś wyciągnął je z babcinej rabatki i przeniósł na materiał.
Swoją drogą tego typu sukienka to bardzo dobry pomysł na wesele. Jest wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju, ale przy tym na tyle kolorowa, iż nie przyćmi sukni panny młodej - strzał w dziesiątkę! Paulina Krupińska jednak nie poprzestała na feeriach barw. Całość nie wyglądałaby tak dobrze, gdyby nie dodatki.
Satynowa sukienka na wesele. Pamiętaj o dodatkach, a nie unikniesz modowego sukcesu
Moda pokochała komplety. Widzimy to na każdym kroku. Jesienią nosiłyśmy dzianinowe bliźniaczki, czyli topy z pasujących do nich sweterkiem. Latem decydujemy się więc na alternatywne rozwiązania w formie sukienki i narzutki. Na takie też zdecydowała się Paulina Krupińska, która - aby podbić erę maksymalizmu - do satynowej kreacji dobrała koszulę na napy w dokładnie takim samym princie. Oba elementy zlewają się ze sobą tak mocno, iż na zdjęciu aż trudno je odróżnić. I dokładnie taki efekt chcemy osiągnąć.
Całość stylizacji dziennikarki dopełniają proste sandałki na szpilce w kolorze różowym, odrobinę jaśniejszym od samego materiału sukienki.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.