Z czasem zmienia się nie tylko styl, ale też to, w czym czujemy się komfortowo. Talia może być mniej widoczna, a boczki bardziej (i to absolutnie normalne). Kluczem nie jest ukrywanie ciała, tylko wybór kroju, który prowadzi wzrok tam, gdzie chcesz.
Modele sukienek polecane przez stylistów paniom 50+. Nie bój się tych z paskiem
Chcąc wyglądać kobieco, lepiej unikać sukienek "worków". To błąd, który popełniają zarówno dojrzałe kobiety, jak i dwudziestolatki - chcąc ukryć dodatkowe kilogramy, rezygnują z fasonów, w których talia jest zaznaczona np. paskiem (lub miejscem na pasek).
Tymczasem idealnym rozwiązaniem jest sukienka koszulowa lub szmizjerka - tak, z paskiem. To, o czym trzeba pamiętać to: luźniejszy krój i pasek, który można regulować. Wtedy sama możesz decydować jak mocno chcesz podkreślić talię, a dół sukienki delikatnie odchodzi od ciała. Efekt? Kobieco i wygodnie.
Zobacz także: Jeansy z Sinsay idą jak świeże bułeczki. Podkreślą figurę i zrobią talię osy
Kobiece kształty nie są skazane na jednolitą czerń. Choć wyszczupla, to może postarzać
Jeśli chcesz optycznie wyszczuplić sylwetkę, wcale nie musisz ograniczać się do czerni czy pionowych pasków. Ten pogląd dawno trafił do lamusa, ponieważ nie od dziś wiadomo, iż aby wyglądać pięknie, ważne są kolory i printy, które podkreślają naturalne, indywidualne piękno każdej z nas.
Według stylistów ogromną rolę pełni tu typ urody (chłodny lub ciepły) oraz proporcje sylwetki. Czerń to ponadczasowy kolor i z pewnością elegancki, ale może postarzać. Pionowe paski z kolei wcale nie działają lepiej niż inny print (kratka, cętki, kropki).
Zobacz także: "Chciałabym mieć coś, co zawsze wygląda dobrze" - ta ponadczasowa bluzka to HIT [LISTY DO REDAKCJI]







![PŚ w Klingenthal. O której skoki w niedzielę? Gdzie oglądać? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/cd/f7/1e/z32469197IER,SKI-JUMPING-.jpg)


