Dla mojej chrześnicy Marysi z Poznania. Zaczęłam ją robić rok temu, mając nadzieję, iż zdążę na jej urodziny, niestety nie szło tak gwałtownie jak miało być więc dokończyłam ją w tym roku ale choćby wzoru musiałam szukać bo nie pamiętałam gdzie go mam😅🤣 nie lubię tak przeciągać tego co tworzę. A udzierg powstał z kokonka 😀😃🙂


Wiecie co... zaczęłam ją 13 sierpnia 2024, teraz widzę po dacie rozpoczęcia pisania .... leżała aż do teraz w takim stanie....
Nie mogłam się za nią nie zabrać, bo urodziny już 1 sierpnia a oni jeszcze przed urodzinami wyjeżdżają na wakacje więc nie pozostało mi nic innego jak zacząć dziergać. Odłożyłam wszystko co miałam rozgrzebane i powoli, powoli powstała ona...






Od spodu w pasie jest wszyta gumka, żeby trochę zmarszczeń było




Jest i metka 😀😃🙂


I w komplecie z kapelusikiem

A tu już dzisiejsza Jubilatka w całej kreacji 😀😃🙂


Cudnie prawda ?! I to jest największą euforia a sukienka będzie rosła razem z Marysią 😀😃🙂
Pięknego dnia !
