Dawno mnie tutaj nie było ale nareszcie, chociaż nie do końca i do mnie doszedł powiew spokoju. Ostatnie dni były dla mnie niezbyt hojne, ponieważ zarówno mnie jak i mojego miśka złapała choroba. I zaczynając od wzajemnego się zarażania, poświęceń dotyczących kto pójdzie dzisiaj do sklepu, bądź grania "zdrowego" człowieka, wynosząc sterty chusteczek do kosza kończąc.
Według mnie te "choroby" powinno się dzielić na 2 grupy, jedne to te które od razu agresywnie rzucają się na biednego człowieka, siejąc spustoszenie w ciągu zaledwie dnia, a drugie (te gorsze) są to tzw. cwane bestie.. Niespostrzeżenie wkradają się do naszego organizmu, przechwytując niczym szpieg ważne dla nas informacje i wyczekują na ten dzień, w którym będą mogły zadać ostateczny cios, czyli atakują z pełną siłą akurat w tym dniu, na którym najbardziej Ci zależy!
Akurat te dni, które wolne od uczelni powinny być dla mnie odskocznią i lenistwem ( jestem mistrzem lenistwa) okazują się wewnętrzną walką o przetrwanie, w której moje przeciwciała muszą zawracać sobie głowę jakimś badziewiem. Słaba rozrywka, dlatego też znowu pochłonął mnie świat książek i może już nie dzisiaj, ale na pewno w najbliższym czasie postaram się wstawić topkę polecanych przeze mnie książek :)
Zastanawia mnie również fakt dlaczego coraz mniej osób czyta książki, czy to lenistwo, brak czasu, ochoty? Może ich ceny są za wysokie, a może po prostu rozwój tak nas otumania, iż wolimy słuchać audiobook'ów czy czytać ebook'i niż mieć prawdziwy papier w rękach. Ja chyba nigdy tego nie zrozumiem, ponieważ zapach nowej książki jest dla mnie jednym z najlepszych prezentów.. Ale to nie jest już dyskusja na dziś ;)
Ps. o ile jeszcze nie widzieliście filmu "Iluzja", to jak najbardziej polecam. Gwarantuje Wam, iż nie będzie to stracony czas i spokojnie dodaje go do listy moich Topowych filmów (jak by Was interesowała to znajdziecie ją tutaj).
Jak wiecie (albo i nie) uwielbiam połączenie bieli z czernią dlatego po jakże burzliwej famie na paski, nadeszła pora na pepitkę. I wiecie co? Osobiście czuje się w niej doskonale dlatego również i te legginsy stały się w ostatnim czasie (jeżeli nie leżę w łóżku) moją ulubioną częścią garderoby. Pepitka kojarzy się nam, a przynajmniej mnie z elegancją i taktem, dlatego musiałam dodać swojego charakterku aby stworzyć niekonwencjonalne połączenie i nieskromnie przyznam, iż mi się to udało :D
(taka cwana!)
A oto przed państwem ZIUTA! Największa pieszczocha oraz przeszkadzajka w stylu
"miziaj mnie tu, teraz i zawsze" ;>
Ps. Aktualnie są naprawdę duże wyprzedaże w H&M, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno w odzieży jak i butach czy biżuterii!
Swetry - H&M
Naszyjnik usta- H&M
Naszyjnik kołnierzyk - Kiara lub tutaj
Pierścionek - H&M
Legginsy w pepitkę - 4woman.pl
Spodnie w paski - H&M
Lity - DeeZee
+ZAPRASZAM WAS NA MÓJ FANPAGE NA FACEBOOK'U:
I INVITE YOU TO MY FANPAGE ON FACEBOOK: CLICK