Post zaczynają oczywiście słowa Eldo, które wciąż przewijają się na moich słuchawkach kiedy to podążam kolorowymi wtenczas uliczkami stolicy. Stylizacja może bez ciężkich zimowych swetrów i botków, ale rzecz jasna w połączeniu z moim ukochanym streetwearem. Kolory niezbyt zaskakujące, stety niestety tej jesieni w mojej szafie zdecydowanie króluje czerń w połączeniu z wszelkimi szarościami bądź bielą.
Poniższe zdjęcia wykonała SmallChangeGirl
ramoneska- mango
ponczo/narzutka- tally weijl
koszulka- shirts n'shorts.pl (the hive)
spódniczka- diverse
plecak- zalando (cayler&sons)
czapka- carhartt
buty- newbalancesklep.pl
A już za kilka dni postaram się opublikować krótką relację z konferencji Meet Beauty, w której miałam przyjemność uczestniczyć. Śledźcie mojego instagrama, tam wszystko publikowane jest na bieżąco ;)