„Stał się cud”. 45 lat Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci – ruchu, który odmienił świadomość Polaków

pro-life.pl 21 godzin temu

W programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam dr inż. Adam Kisiel, współzałożyciel Krucjaty Modlitwy w Obronie Dzieci Poczętych, przypomniał historię i duchowe owoce dzieła, które od 45 lat gromadzi Polaków w modlitwie za życie nienarodzonych. „Po dwunastu latach modlitwy ustawa, która działała przez 37 lat, została zniesiona. Możemy powiedzieć z całym przekonaniem, iż stał się cud” – podkreślił.

Krucjata rozpoczęła się 12 października 1980 roku, w wigilię rocznicy objawień fatimskich. Początkowo miała potrwać zaledwie trzy miesiące, jednak – jak podkreślają jej założyciele – „modlitwa trwa, bo wciąż jest potrzebna”.

Inspiracją do jej powstania były słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas pierwszej pielgrzymki do Polski. W Nowym Targu 8 czerwca 1979 roku Papież mówił: „I życzę, i modlę się o to stale, żeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia”.

To właśnie ten apel stał się impulsem dla dr inż. Antoniego Zięby i dr Adama Kisiela. Jak wspomina współzałożyciel Krucjaty, idea narodziła się z potrzeby działania:

„Zrodził się pomysł, by przygotować wystawę na miasteczko akademickie w Krakowie. Pokazać prawdę o życiu nienarodzonym, o jego pięknie i kruchości – mówił dr inż. Adam Kisiel w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Pierwsze modlitwy Krucjaty odbywały się w krakowskim kościele sióstr felicjanek, przed obrazem Matki Bożej Dobrej Nadziei, zwanej Brzemienną. To właśnie tam, jak podkreśla s. Maria Bonawentura Frąszczak, zaczęła się historia duchowego dzieła:

„Nasz kościół od początku, czyli od 1980 roku, był miejscem comiesięcznej modlitwy Krucjaty. Matka Boża Brzemienna nieustannie wypraszała łaski, zwłaszcza dla małżeństw, które pragnęły mieć dzieci”. – wspomina zakonnica.

Krucjata gwałtownie rozprzestrzeniła się po całej Polsce. W ciągu kilku lat włączyło się w nią blisko 100 tysięcy osób.

„Szukaliśmy chętnych w parafiach, wśród znajomych. Wielu kapłanów wspierało nas modlitewnie i materialnie. Oceniamy, iż w ciągu pierwszych lat było około 100 tysięcy modlących się osób – mówił dr Kisiel.

Efekty tej inicjatywy były wymierne – nie tylko w sferze duchowej.

„Po dwunastu latach modlitwy ustawa, która działała przez 37 lat, została zniesiona. Po raz pierwszy w państwie demokratycznym posłowie zdecydowali, iż aborcja będzie nielegalna. (…) Możemy powiedzieć z przekonaniem, iż stał się cud – podkreślił współzałożyciel Krucjaty.

Przez lata powstało około trzech tysięcy wystaw ukazujących rozwój życia dziecka w łonie matki. Wielu uczestników wspomina, iż właśnie dzięki nim zmienili swoje decyzje życiowe.

„W księdze wpisów pojawiły się słowa wdzięczności i cztery wpisy studentek, które napisały, iż postanowiły urodzić dziecko mimo nacisków otoczenia” – wspomina dr Kisiel.

Zdaniem duszpasterza Krucjaty, ks. dr. Seweryna Puchały, jej owoce są widoczne także dziś:

„W tej modlitwie ważna jest wdzięczność za życie i szacunek wobec każdego istnienia. To droga, którą św. Jan Paweł II nazwał cywilizacją miłości.” – zaznaczył kapłan.

Po 45 latach Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci wciąż trwa. W czasach, gdy debata o wartości życia wciąż budzi emocje, uczestnicy ruchu przypominają, iż u podstaw ich działania nie leży spór polityczny, ale wiara i wdzięczność za dar życia.

„To modlitwa o prawo, które będzie chroniło życie, i o wrażliwość sumień” – mówi s. Maria Bonawentura Frąszczak.

jb
Źródło: www.radiomaryja.pl

Idź do oryginalnego materiału