Stabilność koalicji rządzącej: dlaczego rząd Tuska będzie trwał

plotkosfera.pl 4 tygodni temu
Zdjęcie: Stabilność koalicji rządzącej: dlaczego rząd Tuska będzie trwał


W rozmowie z PAP, politolog dr hab. Olgierd Annusewicz ocenił, iż obecna koalicja rządząca pozostaje stabilna, a pojawiające się spory są naturalnym elementem współpracy i nie zagrożą jej trwałości. Jednocześnie, ekspert podkreślił, iż każda inna formuła polityczna oznaczałaby powrót do władzy Prawa i Sprawiedliwości.

W Polsce, koalicja rządząca jest tworzona przez KO, Trzecią Drogę (PSL oraz Polski 2050) i Lewicę. Według Annusewicza, mamy do czynienia z tzw. koalicją piętrową, w której każde ugrupowanie tworzące koalicję samo w sobie jest jakąś koalicją. Taka sytuacja naturalnie powoduje, iż pojawiają się spory wynikające z faktu, iż koalicjanci muszą szukać sposobów na odróżnienie się od siebie.

Jednak, politolog zauważył, iż temperatura tych sporów nigdy nie wyjdzie poza taką wartość, która oznacza rozpad, bo w momencie, w którym koalicja się rozpada, to ktoś tę władzę traci. Ugrupowania koalicyjne mają wspólny plan zmiany państwa i panuje wśród nich pełna zgoda m.in. w kwestiach związanych z przywróceniem „zepsutej przez PiS” praworządności i „niezawisłości sądów”.

W wyborach do Sejmu w 2023 roku, PiS uzyskało 35,38 proc. głosów, KO – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., a Konfederacja – 7,16 proc. Mimo to, prezydent Andrzej Duda powołał Donalda Tuska na premiera, a jego rząd uzyskał wotum zaufania od Sejmu.

Według Annusewicza, ugrupowania koalicyjne są skazane na współpracę ze względu na brak realnych alternatyw. Nie ma ryzyka przyspieszonych wyborów, ponieważ w obecnej sejmowej arytmetyce niemożliwe byłoby stworzenie innego rządu większościowego.

Politolog zupełnie odrzucił również scenariusz przyspieszonych wyborów, przypominając, iż taka sytuacja miała miejsce jedynie dwa razy w naszej historii. Co więcej, każdy kolejny dzień rządów tej koalicji i działania związane z rozliczeniami, które są bardzo oczekiwane przez wyborców rządu, powodują, iż gdyby doszło do zmiany władzy, to należałoby się spodziewać analogicznie pewnego procesu rozliczeń.

Warto zauważyć, iż rok działalności koalicyjnego rządu to dla wszystkich politików skuteczna przestroga przed skracaniem kadencji Sejmu. Co więcej, Annusewicz podkreślił, iż ugrupowania koalicyjne mają wspólny plan zmiany państwa i panuje wśród nich pełna zgoda m.in. w kwestiach związanych z przywróceniem „zepsutej przez PiS” praworządności i „niezawisłości sądów”.

W końcu, politolog zwrócił uwagę na fakt, iż im dłużej ze sobą współpracują, tym bardziej ta kooperacja jest po prostu nieunikniona, bo każda inna opcja oznacza w zasadzie niemożliwe, trudne do wyobrażenia konsekwencje.

Żródło: PAP, Dziennik.pl

Idź do oryginalnego materiału