Drogi Dzienniku, dzisiaj znowu poczułam, iż życie przygniata mnie jak ciężki worek z piaskiem. — Mamo, moje trampki są już kompletnie rozdarane! — powiedział Michał, stojąc w progu i niepewnie poprawiając rękawy koszulki. — Co to masz na myśli „rozdarane”? Kupiliśmy je dopiero dwa miesiące temu! — odpowiedziałam, trzymając w ręku mokrą szmatkę. Myślałam, iż […]