Ceny nad Bałtykiem z roku na rok budzą coraz większe niezadowolenie wśród turystów. Ci regularnie dzielą się w mediach społecznościowych paragonami grozy i twierdzą, iż wypoczynek w popularnych kurortach kosztuje nierzadko więcej niż pod palmami. Jak jest w tym roku? Czy w Sopocie jest drogo? Sprawdziła to redakcja lokalnego serwisu esopot.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo
Grodzenie - fenomen polskiej kultury? Socjolog: Przestrzeń publiczna należy do tego, kto ją zawłaszczy
Czy w Sopocie jest drogo? Tyle zapłacimy za popularne przysmaki
Turyści chętnie spacerują po molo, wylegują się na rozgrzanym piasku, a następnie szukają ochłody w lokalnych lodziarniach. Ile kosztują lody w Sopocie? w tej chwili za gałkę trzeba zapłacić od 7 do 9 zł. Świderki kosztują, zależnie od rozmiaru, od 10 do 15 zł, a słynne lody włoskie od 9 do 14 zł.
Galka średnio 8 zł... Koszmar jakiś
- pisali internauci pod postem na Facebooku.
Wielu urlopowiczów nie wyobraża sobie pobytu nad Bałtykiem bez gofrów. Ten słodki przysmak możemy znaleźć za 8 zł bez żadnych dodatków lub za 9 zł za wersję z cukrem pudrem. Nieco więcej zapłacimy jednak za bardziej wymyślne pozycje w menu. Gofr z nutellą to wydatek rzędu 17-18 zł, z owocami 15 zł, a z kilkoma dodatkami od 23 do choćby 30 zł.
Ceny w Sopocie. Tyle kosztuje jedzenie
Oczywiście w Sopocie nie brakuje także fastfoodowych propozycji dla miłośników słonych przekąsek. Przykładowo ceny zapiekanki z serem i pieczarkami zaczynają się tu już od 14 zł. Osoby, które wolą bardziej "wypasione" opcje muszą przygotować od 17 do choćby 31 zł.
Za hot doga amerykańskiego zapłacimy 20 zł, z kolei za frytki belgijskie z sosem od 15 do 20 zł. A może by tak kebab? Choć to popularne fastfoodowe danie zwykle kojarzyło się z niskimi cenami, to w tej chwili trzeba za nie płacić jak za posiłek w zwykłej restauracji. Oferty sopockich lokali wahają się od 33 do 35 zł.