Sprawdziłam, jak wypoczywają turyści we Włoszech. "Co się dało, wzięliśmy z Polski"
Zdjęcie: Budżetowe wakacje z własnym prowiantem we Włoszech
Pomidorówka i ziemniaki z kefirem na obiad, a na plażę kanapki z serem. Zero stołowania się w restauracjach, co najwyżej raz lub dwa w ciągu tygodnia. Tak można zaoszczędzić podczas kilkudniowego pobytu we Włoszech. — Nad Bałtykiem też da się taniej, ale co z tego, jak pogoda niepewna. A tutaj słońce, a ceny w sklepach podobne. Co się dało, wzięliśmy z Polski. Posiłki gotujemy na własną rękę — mówi w rozmowie z Onetem Małgorzata, która wypoczywa na włoskim campingu. Tym razem sama postanowiłam przetestować taki rodzaj wypoczynku.