Sprawdź, czy gówno wiesz o tworzeniu relacji…

tomeknawrocki.pl 1 rok temu

Czytając to zdanie macie w głowie gotowy sprzeciw.

Już wypierdoliście mnie przez okno i sprawdziliście, czy spadłem na beton prawda?

Spadałem wiele razy, wstawałem zawsze.

Twoje zdanie to Twoja opinia.

I właśnie o opinie chodzi, bo to najwięksi zabójcy relacji na świecie. Twoje zdanie jest czymś, czego zawsze będziesz bronić. Moje zdanie – moja racja.

Dlatego częściej niż relacje, macie racje…

Chęć posiadania racji zawęża światopogląd, zabija elastyczność rozwiązań, ogranicza horyzont, za którym czekają miłość, szczęście i magia tego, co mogłoby się wydarzyć, gdyby…

No właśnie, gdy co… Gdyby się dopuściło do mózgu myśl, iż moja racja, nie zawsze pokrywa się z racją drugiej osoby i trzeba się mocno najebać, żeby znaleźć rację wspólną.

Potrzeba udowodnienia swojego zdania zawsze spierdoli choćby najlepiej zapowiadający się związek.
Spójrz na to tak, większą miłość czujesz do swojego zdania, niż do swojego partnera/partnerki.
I właśnie dlatego, większość relacji kończy się złamanymi serduszkami.

Jeśli wydaje się Wam, iż wiecie wszystko najlepiej, o ile wydaje się Wam, iż wiecie wszystko lepiej od swojego partnera/partnerki. Powodzenia!
Warto spojrzeć na to przez pryzmat spustoszenia, jakie dokonało się w każdym obrębie relacji, w których Wam nie wyszło.
Jeżeli Twoje zdanie i chęć udowodnienia go, spierdoliło kilka związków w samych aspektach, to problemem został znaleziony.

Chęć postawienia na swoim to zawsze ryzyko braku chęci zadbania o to, by relacja przetrwała.
Jeśli nie dopuszczasz do głosu w głowie możliwości pójścia na kompromis, tego, iż możesz się mylić, tego, iż to, co ważne dla Ciebie, niekoniecznie jest ważne dla drugiej strony, ale można się dogadać, to problem jest w Tobie.

Związek to nie jest pole bitwy, w których dwie strony mają napierdalać w siebie do upadłego (a wiele relacji tak wygląda).

I teraz mała wskazówka…

Jeśli chcecie dać relacji szansę, to musicie pozbyć się tej przejebanej chęci dopierdalania swoim zdaniem wszędzie.

Moja zdanie – Twoje zdanie = Znajdujemy nasze zdanie.

Spójrzmy na to tak. Czy będąc razem łatwiej obronić się, mając wspólne zdanie, czy osobne?

Jeśli grający ze sobą zawodnicy jednej drużyny grali tylko dla siebie, to czy zespół miałby szansę wygranej? No kurwa nie…

W związkach jest podobnie.

Przekonaj się, co moje książki zmienią w Twoim życiu!

Tutaj kupisz moją drugą książkę – Książka – “Trochę słów o Tobie… Trochę słów o mnie…”

A tutaj pierwszą – Książka – “Na własnych zasadach”

Tutaj znajdziesz zestaw dwóch książek w promocyjnej cenie – dwie książki

Jeśli podobają Ci się bezpłatne treści, które tworzę na FB, IG i blogu, jeżeli czerpiesz z nich wartość, to możesz mnie wesprzeć stawiając kawkę! Potraktujmy to, jako wyraz szacunku dla pracy i czasu, jaki tutaj zostawiam, a w zamian mam dla Ciebie mam fragment mojej książki!

Dziękuję, iż jesteś! Kawę postawisz klikając w link:

Kliknij i postaw mi wirtualną kawę!

Idź do oryginalnego materiału