Chyba mało kto chciałby mieć bezpośredni kontakt z pijawkami. Najczęściej możemy "podziwiać" je w filmach, których akcja toczy się w dżungli czy na podmokłych terenach. Oprócz tego niektóre odmiany wykorzystuje się w leczeniu pacjentów, m.in. poprawia krążenie czy oczyszcza organizm. Pośród całego grona przerażenie może wzbudzać przede wszystkim pokaźnych rozmiarów pijawka końska.
REKLAMA
Zobacz wideo 3 niezawodne sposoby na uciążliwe komary
To jedna z największych pijawek w Polsce. Wierzono, iż atakuje bydło
Pijawka końska to jedna z największych odmian występujących na terenie niemal całej Polski. Swoją nazwę zawdzięcza starym przekonaniom, wedle których miała atakować bydło przychodzące do wodopojów. Wierzono, iż dostaje się do pysków krów i koni i tam znajduje miejsce do pożywienia się ich krwią. Oczywiście to nic innego jak bzdury, ponieważ w rzeczywistości pijawka końska jest drapieżnikiem, nie zaś pasożytem.
Czy pijawka końska gryzie? Nie jest pasożytem
Pijawka końska nie zagraża ssakom, gdyż żywi się przede wszystkim małymi bezkręgowcami oraz niewielkimi kręgowcami, takimi jak drobne rybki czy kijanki. Co ciekawe, możemy ją spotkać na obszarze niemal całego kraju, a dokładniej przy zbiornikach wodnych oraz w ich bliskiej okolicy. Mimo iż może osiągnąć choćby 10 cm długości i wygląda niepokojąco, a dla niektórych prawdopodobnie także odpychająco, nie należy się jej obawiać. Nie atakuje ludzi.
Pijawka końska Pijawka końska. Fot. commons.wikimedia.org / James Lindsey's Ecology of Commanster Site / Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic license.
Pijawki w Polsce. Jakie gatunki możemy spotkać?
Pijawki znane są już od czasów starożytnych. W samej Polsce możemy spotkać 46 różnych gatunków. Mają podłużne, miękkie ciało, zakończone przyssawkami z obu stron. Niemal żadna z występujących na terenie naszego kraju nie zagraża człowiekowi. choćby te, które są pasożytami, preferują krew zwierząt. Wyjątkiem jest tylko pijawka lekarska. Co ciekawe, w kontrolowanych warunkach stosuje się ją w leczeniu, m.in. wspomaga walkę z chorobami serca, czy żylakami. Niemniej spotkanie jej "na dziko" należy do rzadkości. Warto wiedzieć, iż podlega ścisłej ochronie.