Wylansowano je jeszcze w latach 50., a po kilku dekadach jednogłośnie uznano za synonim kiczu i tandety. Tej wiosny znów dominują wśród najgorętszych trendów. Spodnie capri, bo o nich mowa, czyli swojsko brzmiące rybaczki, to jeden z tych elementów garderoby, które doskonale odzwierciedlają cykliczność mody. Jak wskazuje stylistka, z której usług korzystały m.in. Lindsay Lohan i Jessica Simpson, spodnie capri możemy nosić na wiele różnych sposobów.