Spacer zimą z dzieckiem – w co ubrałam moją 7-miesięczną córkę?

rodzice.pl 10 miesięcy temu

Spacery zimą budzą wśród rodziców sporo wątpliwości. Dla nas codzienne wyjście na świeże powietrze to tradycja. Również dziś wybrałyśmy się na dwór. Fałdy śniegu wcale nas nie zniechęciły!

W sieci krążą opinie ekspertów, aby unikać spaceru w przypadku mrozów większych niż -10 st. C. Na szczęście dziś nie było aż tak zimno, więc z czystym sumieniem mogłam zabrać Idę na dwór. Świeży śnieg i piękne słoneczko tylko zachęciły do wyjścia. Zdarza nam się spacerować w dużo gorszych warunkach (żadne opady nam niestraszne), dlatego dzisiejsze wydawały się wręcz idealne. Przebywanie na świeżym powietrzu to nasz sposób na drzemkę (w przypadku Idy) i relaksu – dla mnie. Słucham wtedy muzyki lub podcastów, albo rozmawiam przez telefon z mamą i koleżankami. Mam czas na refleksję, rozmyślanie o bieżących sprawach i snucie planów na przyszłość. Poza tym Ida naprawdę domaga się spaceru. Tuż po śniadaniu zaczyna mocno marudzić, a płacz ustaje, gdy ruszamy wózkiem przed siebie. Nasz spacer najczęściej trwa 1,5-2 godziny. Dziś miałyśmy okazję spacerować po niewielkim miasteczku w okolicach Warszawy o nazwie Sobienie-Jeziory. To rodzinne strony mojej babci, które często z mężem odwiedzamy. Trochę brakuje mi tu fajnych ścieżek przez las, dlatego jesteśmy zmuszeni chodzić drogami dla samochodów, ale oczywiście wybieramy te najmniej uczęszczane. Krajobraz i tak znacznie różni się od tego warszawskiego. Linii horyzontu nie zakrywają bloki, a niskie zabudowania i drzewa, co zdecydowanie bardziej mi się podoba.

Kołem (a choćby czterema) po śniegu

Niecały miesiąc temu Ida przesiadła się do nowego wózka. Wcześniej używałyśmy gondoli do modelu Thule Sleek. Aktualnie jeździ spacerówką Thule Shine. Jest to typowo miejski model, w kompaktowym rozmiarze i z dużo mniejszymi kółkami, co ma swoje wady i zalety. W Warszawie bardzo dobrze mi się sprawdza, zwłaszcza gdy jesteśmy na zakupach. Nie ma problemu z przeciśnięciem się w wąskich alejkach między regałami. Na spacerze po zaśnieżonej drodze, czy chodniku również daje radę, ale tylko jeżeli śnieg jest ubity. Próbowałam wjechać na zaśnieżony plac zabaw, żeby odpocząć chwilę na ławeczce i niestety kółka ugrzęzły w białym puchu. Na taką pogodę i wyprawę za miasto zdecydowanie powinnam była wybrać nasz poprzedni wózek Thule Sleek (tylko w wersji z siedziskiem, a nie gondolą), który ma dużo większa koła.

Zimowy niezbędnik

A jak ze strojem? Na delikatny mróz -2 st. C ubrałam Idę w body z długim rękawem (H&M) i ciepły sweterek (z drugiej ręki, marka nieznana) oraz spodnie dresowe (Jordan). Do tego założyłam dziergany kołnierz kupiony w Newbie by Kappahl i czapkę z nausznikami (H&M), która ma polarową podszewkę. Na wierzch założyłam kombinezon z kapturem i wbudowanymi rękawiczkami. To model z zimowej kolekcji Coccodrillo, który bardzo mi się podoba ze względu na jakość wykonania i cudowny kolor. Co prawda znajdował się w kategorii dla chłopców, ale według mnie jest uniseks. Idę dodatkowo ogrzewał śpiworek Thule, który jest moim must-have na chłodne dni. Jest nieprzemakalny, co uratowało nas kilkakrotnie, gdy zapomniałam zabrać ze sobą ochraniacz przeciwdeszczowy do wózka. Śpiworek można rozpiąć do dowolnego miejsca po obu stronach, co stanowi dużą wygodę, gdy nagle zrobi się cieplej lub gdy nasze dziecko lubi spać z wystawionymi na zewnątrz rękami, tak jak Ida. Gdy jest bardzo zimno, chowam jej rączki do środka śpiworka i zapinam do samego końca, wtedy przykrywa ją aż po sam nos.

Poniżej znajdziecie zestawienie zimowych akcesoriów, które poza ubrankami miała na sobie moja córka podczas dzisiejszego spaceru wraz z cenami.

Kombinezon Coccodrillo

Funkcjonalny i dobrze wygląda – kombinezon na zimę od Coccodrillo ma dwurzędowe zapięcie, wywijane rękawiczki i kapturek z uszkami. A do tego ten kolor!

Sprawdź cenę

Kołnierz Newbie by Kappahl

Co zamiast szalika u niemowlaka? Kołnierz to wygodna i ciepła opcja. Śliczne hafty przywołują na myśl robótki manualne naszych babć.

Sprawdź cenę

Czapka H&M

Czepka HM to jedna z najbardziej uroczych rzeczy naszego niemowlaka. Niedroga i bardzo ciepła.

Sprawdź cenę

Śpiworek Thule

Śpiworek Thule to must have na zimowe spacery. Dzieki niemu mam pewność, iż dziecko nie zmarznie.

Sprawdź cenę
Idź do oryginalnego materiału