Nie, nie mówię o konsekwencjach społecznych. Nasza elektryczna szczoteczka soniczna po prostu padła po około 18 miesiącach. Zamiennik padł jeszcze wcześniej. Oba urządzenia miały dokładnie ten sam problem, co prawdopodobnie ma związek z faktem, iż mój partner i ja dzielimy jeden korpus szczoteczki do zębów - choć oczywiście nie główki szczoteczki.