SNY OBIECANE - 83 (z książki - 2016 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 dzień temu

ZAWODY

Brałem udział w dziwnych zawodach: KTO NAKŁAMIE WIĘCEJ W CIĄGU JEDNEJ GODZINY.

Brało w tym udział około dwustu zawodników z wszystkich zakątków kraju. Ja miałem numer 55.

Prawdziwość kłamstw oceniała szanowna komisja, w skład której wchodzili: politycy, księża, policjanci, psychologowie, socjologowie oraz doświadczeni nauczyciele i przedszkolanki – wybitni fachowcy.

Zagrzmiały fałszywie fanfary. Zaczęliśmy.

Każdy z zawodników zapisywał swoje kłamstwa na długich kartkach; spływały ze stolików jak języki.

- Język lata, jak łopata - pomyślałem mimo woli.

Ja napisałem tylko: PRZEPRASZAM BARDZO, NIE UMIEM KŁAMAĆ. NIGDY W ŻYCIU NIE KŁAMAŁEM!

Wygrałem zawody; dostałem pięćdziesiąt dolarów, dyplom z licznymi nieczytelnymi podpisami i puchar z fałszywego złota. Prawdopodobnie dolary też były fałszywe, ale już nie mogłem sprawdzić, bo się obudziłem…




Idź do oryginalnego materiału