MILION LAT TEMU
Przyszło mi żyć milion lat temu, w małej społeczności myśliwsko-zbierackiej.
Byłem niepozorny i miałem dwie lewe ręce, więc przydzielono mnie do służby pomocniczej. Moim najważniejszym zadaniem, obok bawienia kobiet, było pilnowanie ognia, żeby nie zgasł w głównej jaskini.
Pewnego wiosennego dnia wszyscy mężczyźni poszli na wielkie mamutowe polowanie i już nie wrócili.
Zostałem królem. Wszystkie jaskinie z kobietami były moje…