SNY OBIECANE - 22 (z książki - 2016 r.)

michalwronski45.blogspot.com 2 tygodni temu

FOTOGRAFIA

Byłem w środku ogromnego tłumu, na panoramicznej fotografii – łepek szpilki, nierozpoznawalny przez chmury. Ale wiedziałem, iż to jestem ja.

Ktoś na zielonym balonie, który zawisł nad nami, robił zdjęcie, prawdopodobnie w jakimś celu. Wszyscy mieli zadarte głowy patrzące ku niebu. Trwało to kilka chwil, bo ludzie z boków już się rozchodzili i biegli do swoim mrówczych zajęć. Wokół mnie było ich coraz mniej, aż zostałem zupełnie sam.

Wyciągnąłem ręką w stronę balonu. Ktoś rzucił mi jakiś przedmiot. Może woreczek z monetami?

Nigdy do mnie nie doleciał…




Idź do oryginalnego materiału