Pigwica adekwatna znana jest również jako sapodilla oraz sączyniec. Jej owoce mają kulisty kształt i są pokryte cienką, brązowoszarą skórką. Pod nią znajduje się słodki miąższ. Jest bardzo smaczny i aromatyczny. Może być spożywany na surowo, ale sprawdzi się również do robienia przetworów, takich jak dżemy oraz marmolady. Na szczególną uwagę zasługują jednak adekwatności zdrowotne.
REKLAMA
Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!
Jak smakuje sapodilla? To idealny zamiennik słodyczy
Eksperci postanowili wziąć pigwicę pod lupę. Wyniki badań zostały opublikowane w "Trends in Food Science & Technology". Okazało się, iż sapodilla jest bogatym źródłem składników odżywczych (kwasów, białka, aminokwasów), minerałów (potasu, wapnia, żelaza) i zawiera niezliczoną ilość związków bioaktywnych.
Może zainteresować cię też: Mało kto zwraca na to uwagę. Lepsza woda ciepła czy zimna? "Zapobiega przejadaniu i podjadaniu"
W sączyńcu adekwatnym znajdują się witaminy A, B, C i K. Pomaga zadbać o zdrowie serca, wątroby oraz jelit. Ma korzystne działanie w leczeniu niestrawności. Na dodatek wyśmienicie smakuje, więc je się go z przyjemnością. Niektórzy porównują smak owocu do toffi, karmelu oraz melasy. Dzięki temu zmniejsza apetyt na cukier.
Pigwica adekwatna pexels.com/TIORISTHA R
Owoc sapodilla ma mnóstwo zalet. Warto jeść go w okresie grypowym
Sapodilla wzmacnia odporność, pomaga w bólach reumatycznych i zwyrodnieniowych oraz chroni organizm przed rozwojem poważnych chorób, takich jak cukrzyca czy miażdżyca. Możesz dodać ją do sałatki owocowej, jogurtu, koktajlu lub owsianki. Najlepiej smakuje w połączeniu z innymi owocami egzotycznymi, np. mango, bananem, kiwi albo ananasem. W sklepach najczęściej pojawia się wersja suszona. Jako iż produkt jest naprawdę słodki i dość kaloryczny, trzeba pamiętać o umiarze w jego spożywaniu. jeżeli chcesz włączyć pigwicę do codziennej diety, najlepiej skonsultuj się najpierw z lekarzem, który poinformuje, czy możesz ją spożywać i w jakiej ilości. Jadłeś/aś kiedyś pigwicę? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.