
dlaczego się boję
strach paraliżuje dłonie
uciekam przed słowami
nie potrafię odpowiadać
czekasz na odpowiedź
twoje niedoczekanie
smutek na dnie serca
w drzwiach niepokój
stuka dobija się
nie otwieram mu
znikam środkiem nocy
latarni blask razi w oczy
daleko mi do bram
gdzie nadzieje dają nam