Sklep zostanie. Likwidacja na Prusa z happy-endem

dziendobrybialystok.pl 3 tygodni temu

Sklep na osiedlu Nowe i Mickiewicza pozostanie. Wprawdzie sklep PSS Społem został zamknięty z końcem listopada, ale firma zdecydowała się wydzierżawić sklep dla nowego najemcy. Powód, dla którego PSS zrezygnował z prowadzenia placówki przy Prusa jest prozaiczny: sklep był nierentowny i spółdzielnia musiała przez lata do niego dokładać po około 200 tysięcy złotych. Mieszkańcy obawiali się, iż firma sprzeda teren po sklepie i powstaną w tym miejscu kolejne apartamentowce. Spółdzielnia nie zdecydowała się na to. Jak na razie mieszkańcy od 1 grudnia nie mają własnego sklepu i muszą podróżować dość daleko po codzienne zakupu: w okolice Mickiewicza, galerii Miłosza lub na Dojlidy. Dla osób starszych - a takich większość zasiedla osiedla Nowe i Mickiewicza piesza wyprawa na zakupy to spory problem. - Były różne pomysły na przyszłość tego obiektu. Padał propozycja budowy pralni, była wydzierzawienia pod biuro, otwarcia pizzerii. Jednak na gremialne oburzenie miesszkańców i na petycję pochyliliśmy się z rozsądkiem i zrozumieniem. Osiedle jest starsze, ludzie potrzebują tego sklepu. Ten sklep ma rację bytu, ale nie w takim wymiarze, jak prowadziliśmy – to słowa wiceprezes Społem Elżbieta Chalecka. Spółdzielnia znalazła najemcę pawilonu, który poprowadzi sklep spożywczy, a PSSS zadeklarowało dostarczanie w 100 procentach pieczywa, wędlin i mięsa na jego potrzeby. Sklep zmieni nazwę i markę, bo prowadzić go będzie firma Market P

Idź do oryginalnego materiału