Od kiedy mam własną markę Roselle, tworzę swoje ubrania od podstaw, bardziej przyglądam się też kupowanym przeze mnie produktom. W Polsce i na świecie wyszukuje wyjątkowe marki z dziedziny mody, urody, wnętrz, czy żywności.
Podczas wrześniowej sesji w Wenecji mieszkaliśmy w okolicy niesamowitego showroomu Rubelli. Tak często przechodziłam obok tego miejsca, iż w końcu postanowiłam wejść do środka i przepadłam.
Rubelli to wenecka marka z długoletnią tradycją - już ponad 130 lat. Zajmuje się głównie tkaninami do wnętrz, ale w showroomie w Wenecji można też znaleźć takie perełki jak torebki. Dość niezwykle, bo każda jest tylko w jednym egzemplarzu. Zachwycił mnie ten model i tkanina z której w showroomie była też wykonana sofa.
Moja torebka jest wykonana z wiskozy i jedwabiu. W showroomie marki można znaleźć wiele różnych skarbów. Niezwykłe było też te, iż Włoszka, która nas obsługiwała, mieszkała kiedyś przez dwa lata w moim mieście, w Łodzi. Jej mąż przyjechał do Polski ze swojej firmy. Była to naprawdę miła wizyta, a moja pamiątka z Wenecji jest niezwykła.
Rubelli to w tej chwili ceniona firma z luksusowymi tkaninami na całym świecie. Swoje showroomy ma w Paryżu czy Dubaju.
Historia marki rozpoczęła się w Wenecji, gdzie Giovanni Paolo Rubelli został przyjęty do Arte dei Mercanti Seta i prowadził swój własny sklep. Jego wnuk - Lorenzo Rubelli przejął wenecką tkalnię G.B. Trapolin i od 1897 roku jest to wyjątkowe miejsce, z którego tkaniny do swoich kolekcji czy wnętrz swoich domów wybierały znakomite osobistości. Między innymi Giorgio Armani stworzył kolekcję z Rubelli dla swojej wnętrzarskiej marki, a torby włoskiej projektantki Roberty Di Camerino, tworzone z tkanin weneckiej marki, nosiła księżna Grace z Monako.
a ten pies w showroomie rozczulił totalnie!
