Karkonoski Park Narodowy nagłośnił w sieci skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie turystów, którzy między innymi pili alkohol i palili papierosy nad przepaścią. Pod wpisem rozpętała się dyskusja o tym, czy część akcji ratunkowych w górach nie powinna być płatna.Papierosy i alkohol nad przepaścią poza szlakiem w KarkonoszachW poniedziałek 25 sierpnia Karkonoski Park Narodowy opublikował wpis w swoich mediach społecznościowych, w którym odniósł się do skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania turystów w polskich górach. "Nagie torsy, papierosy i alkohol nad przepaścią poza szlakiem - głupota i bezczelność, które powodują, iż choćby my się zastanawiamy czy niektóre akcje ratunkowe w górach nie powinny być płatne" - czytamy we wpisie na Facebooku. "Płatne akcje niczego nie zmienią, podobnie jak zakaz nie wyeliminuje papierosów, alkoholu i... 'nagich torsów'" - skomentował jeden z użytkowników, na co profil odpowiedział: "To jasne. Płatne akcje zaszkodzą tylko tym, którzy będą ze strachu przed opłatami zwlekać z wezwaniem pomocy, aż ta do nich nie zdąży. Ale ręce opadają".
REKLAMA
W sieci zawrzało"Oczywiście, iż niektóre akcje ratownicze powinny być płatne. Jak np. ktoś idzie w góry w nieodpowiednim obuwiu, jest pod wpływem alkoholu czy innych substancji toksycznych i ulega wypadkowi - powinien płacić" - skomentowała z kolei inna z użytkowniczek. "Każda akcja ratownicza czy poszukiwawcza wiąże się z narażeniem zdrowia i życia realizujących to zadanie. Wypadki chodzą po ludziach, ale te sprowokowane głupotą, brawurą, alkoholem czy łamaniem prawa powinny się wiązać z odpowiedzialnością materialną zainteresowanych" - dodał inny.
Zobacz wideo
Policjantka uratowała dwa psy biegające po jezdni
Czytaj także: "Tak schodzili ze szlaku w Tatrach Wysokich. 'Pseudoturyści, którym wszystko wolno'".Źródło: Karkonoski Park Narodowy (Facebook)
