Grupa malowniczych skał wapiennych na Wyżynie Częstochowskiej. Ciągną się z północnego zachodu na południowy wschód na odcinku o długości ponad 1 kilometra. Prowadzi tędy zielony szlak pieszy oraz mnóstwo tras wspinaczkowych. Jedno z piękniejszych miejsc na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Zdecydowanie polecamy!
Nazwa pochodzi od pobliskiej wsi Rzędkowice. Na jej skraju znajdziecie duży i darmowy parking. choćby w okresie nie powinno brakować wolnych miejsc. Potem stromą drogą wspinamy się na skały. Przechodzimy obok zapomnianego i zaniedbanego ołtarza Matki Boskiej. Nie pokazujemy choćby fotek, bo to trochę smutny widok. Za moment jesteśmy pod skałą Wysoką. Dobrze, iż pierwsza skała jest tak atrakcyjna i ciekawa. To doskonała zachęta dla turystów. Potem wychodzimy na Płetwę, która jest dość podobna. Większość skał posiada nazwy. Niektóre choćby trochę dziwne: Zegarowa, Turnia Cyklopa, Brzuchata Turnia, Flaszka.
Tutaj znajdziemy również charakterystyczną skałę z otworem, którą nazwano Okiennik Rzędkowicki. Jest trochę mniej widowiskowa niż sławny Okiennik Wielki, ale warto ją zobaczyć. W okolicy Okiennika znaleziono groty strzał scytyjskich, datowane na ok. 600 r.p.n.e. W VI i VII wieku powstało tu grodzisko, zwane Pasieką.
Skały Rzędkowickie to popularne miejsce fanów wspinaczki, którzy zaczęli odwiedzać te skały już w latach 50. XX wieku. Powstało prawie 450 dróg wspinaczkowych o różnym stopniu trudności. Maks z wielkim przejęciem obserwował ludzi na linach. Oczywiście pojawiło się również pytanie, czy on też będzie mógł się uczyć.
Jeśli myślicie o fotografowaniu, to warto pojawić się na szlaku rano albo w południe. Mamy wtedy słońce za plecami i wapienne skały wyglądają wówczas obłędnie. Prawie większość skał zaliczyliśmy w godzinę, ale wszystko zależy od tempa marszu i czasu poświęconego na podziwianie widoków oraz fotografowanie. Potem można szlakiem zielonym wędrować aż do Góry Zborów. My jednak wróciliśmy ścieżką po drugiej stronie skał. To zupełnie inne widoki. Idziemy przez las wzdłuż wzniesienia. Na dole, od południowego zbocza można podziwiać murawy kserotermiczne, charakterystyczne dla ciepłych terenów południowej Europy. Tereny podlegają ochronie jako pomnik przyrody i obejmują obszar o powierzchni 44 hektarów. Występuje tu ponad 300 gatunków roślin naczyniowych, Kilka z Czerwonej Listy Roślin zagrożonej wyginięciem.
Jurę Krakowsko-Częstochowską zwiedzaliśmy na zaproszenie Moje Miejce. Polecamy noclegi w super domkach w samym środku lasu.. Noclegi opisaliśmy dokładnie w osobnym tekście – „Moje Miejsce- świetna miejscówka na Jurze.
Jeśli szukacie pomocy i inspiracji w podróży po Polsce, to zapraszamy do naszej Interaktywnej Mapy. Każde zaznaczone miejsce to link do obszernego tekstu na naszej stronie. Fotki, opis, historia i przydatne informacje.