Branża odzieżowa walczy w tej chwili z ogromną konkurencją, a rosnąca popularność takich platform jak Shein czy Temu dla wielu firm stanowi problem. Inditex potraktował to jednak jako wyzwanie. Wiele osób z pewnością doskonale kojarzy takie firmy grupy jak Zara, Bershka i Massimo Dutti. Teraz szersze grono pozna również markę Lefties. Co ciekawe, zaczynała ona jako outlet, skąd zresztą wzięła się jej nazwa (od angielskiego słowa "leftovers", czyli "pozostałości").
REKLAMA
Zobacz wideo Areta Szpura o branży modowej: Marki są zdesperowane, bo wiedzą, iż zmiana musi nadejść
Lefties: co to za marka? Zaczynała jako outlet marki Zara, a teraz odnosi własne sukcesy
Początki Lefties sięgają 1999 roku. Wówczas marka funkcjonowała jako outlet oferujący w obniżonych cenach niesprzedane produkty z końcówek kolekcji marki Zara. Z czasem jednak przekształcono Lefties w samodzielną markę niedrogich ubrań. Portal Fashion Network podkreśla, iż w tej chwili ma ona silną pozycję w rodzimej Hiszpanii oraz w Portugalii, przy czym działa nie tylko tam. Pod jej szyldem odzież sprzedaje około 200 sklepów w 18 różnych krajach. Dotyczy to zwłaszcza Bliskiego Wschodu, gdzie w ostatnich latach odniosła sukces w takich państwach jak Arabia Saudyjska, Katar, Bahrajn, Kuwejt i Oman. Teraz natomiast będzie próbować swoich sił w Europie Zachodniej. W nieokreślonej przyszłości ma zadebiutować we Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Holandii. Francuski oddział Inditex odmówił na razie komentarza w tej sprawie.
Co ciekawe, choć Lefties oficjalnie nie pozostało obecne we Francji, to w marcu tego roku na rynek trafiła tam kapsułowa kolekcja streetwearowych ubrań dla mężczyzn, która była efektem współpracy z klubem piłkarskim with Paris Saint-Germain. Czym jednak dokładnie Lefties ma się wyróżniać wśród konkurencji?
Lefties: sklep, który oferuje dobrą jakość w przystępnej cenie. Marka chce walczyć z tanimi produktami z Chin
Lefties ma w swojej ofercie odzież damską, męską i dziecięcą, a także bieliznę oraz dodatki. Niedawno doszły do tego akcesoria do domu. Jak podaje "Rzeczpospolita", marka chce zawalczyć o klientów Shein i Temu, oferując im produkty zdecydowanie wyższej jakości. To właśnie jakość jest często postrzegana jako jedna z większych wad chińskich platform. Choć ceny w Lefties nie są aż tak niskie, to wciąż można nazwać je atrakcyjnymi. Przykładowo, top kosztuje 10 euro (około 40 zł), szorty 13 euro (około 55 zł), a sukienka 22 euro (około 93 zł). Oprócz tego Lefties będzie konkurencją dla takich sklepów jak Primark, który ma bardzo podobny profil działalności.
Zobacz też: Polacy uwielbiają zamawiać zakupy na tej platformie. UE oskarża ją o oszukiwanie klientówObecnie Lefties nie jest wydzielona finansowo jako osobna jednostka w raportach Inditeksu. Warto jednak wspomnieć, iż według serwisu Modes, na który powołuje się Fashion Network, w ciągu ostatnich pięciu lat roczne przychody marki się podwoiły. W roku obrotowym 2023/2024 wyniosły niemal 600 milionów euro.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.