„Isia podczas składanych mi przed kościołem życzeń ślubnych, wysyczała, ze Bartek powinien być z nią, a nie ze mną. Wyobraźcie sobie taki bezczelny komentarz skierowany do panny młodej? Byłam pewna, iż to ona stoi za niepokojącymi wydarzeniami, które zagrażają mojemu bezpieczeństwu”.