Daria Widawska coraz rzadziej pokazuje się na ekranie
Daria Widawska swoje pięć minut temu miała kilkanaście lat temu, gdy zagrała w serialu "Magda M." cieszącym się wówczas ogromną popularnością, a potem w "39 i pół" i "Listach do M.". Ma też na swoim koncie udział w innych produkcjach, jednak jej kariera stopniowo zaczęła zwalniać.
Aktorka jednak wciąż jest aktywna w sieci, a media wcale o niej zapomniały, pomimo iż na szklanym ekranie jest jej coraz mniej. Nie zapomnieli także paparazzi, którzy jakiś czas temu zrobili jej mało korzystne zdjęcia, na których nie miała ani grama makijażu, z niedbale ułożoną fryzurą i w stroju dalekim od tych, które możemy oglądać na ściankach.Reklama
Wywiązała się wówczas dyskusja, a internauci podzielili się na tych, którzy chwalili ją za naturalność oraz tych, którzy pozwolili sobie na kąśliwe komentarze pod jej adresem.
Czy aktorkę dotknęły te słowa? O tym opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Odniosła się do publikacji mało korzystnych zdjęć
Choć Daria Widawska nie ma obowiązku tłumaczyć się z tego, jak wygląda - czy to na co dzień czy na ściankach - w wywiadzie dla serwisu Shownews odniosła się do publikacji wspomnianych mało korzystnych zdjęć, które obiegły sieć.
Na szczęście gwiazda ma duże poczucie własnej wartości oraz spory dystans, zatem do tematu podeszła żartobliwie.
"Ja bardzo często noszę dresy, uwielbiam je. Odbieram mojego młodszego syna ze szkoły, potem latam na treningi, zajęcia plastyki itd. Bardzo często robię to na rowerze, więc nie wchodzą w grę wyższe obcasy czy bardziej eleganckie stroje. Wszędzie biegam ze związanym kucotem na głowie i w dresach" - wyznała, dodając żartobliwie, iż niektórzy uznali wręcz za spore nadużycie, iż "chodzi bez majkapu i to w jej wieku".
"Mnie nie przeraża mój naturalny widok w lustrze, ale to nie oznacza, iż wszystko w sobie akceptuję" - podkreśliła.
Zobacz też:
Wyszły na jaw szczegóły małżeństwa Darii Widawskiej. Tak szczera jeszcze nie była
Rogalska została nauczycielką. Tyle trzeba jej zapłacić za dostęp do lekcj