Siatka na balkonie a administracja. Czy trzeba zgłaszać? Jeden błąd i oberwiesz po kieszeni

kobieta.gazeta.pl 6 godzin temu
Kocia ciekawość nie zna granic, a balkon bywa dla pupila równie atrakcyjny, co niebezpieczny. Siatka zabezpieczająca to proste rozwiązanie, które nie tylko ochroni kota przed upadkiem, ale także odstraszy ptaki. Czy potrzebna jest zgoda na osiatkowanie balkonu? Sprawdź, zanim rozpoczniesz montaż.
Koty uwielbiają obserwować świat z wysokości. Z łatwością wskakują na regały czy parapety, ale prawdziwym hitem okazuje się balkon. To wymarzony punkt widokowy, który jeżeli pozostanie niezabezpieczony, może zmienić się w śmiertelną pułapkę. Jednym ze sposobów na zadbanie o bezpieczeństwo pupila jest montaż siatki ochronnej. Zanim jednak sięgniesz po drabinę i wiertarkę, warto najpierw zajrzeć do administracji. W przeciwnym razie możesz słono zapłacić.


REKLAMA


Zobacz wideo Polacy o paleniu na balkonie. "Wszystkie smrody lecą do mieszkania"


Czy montaż siatki na balkonie wymaga zgody spółdzielni? Nie rób tego na własną rękę
Choć balkon przylega do mieszkania, jego zewnętrzna część, czyli balustrada, spód i front, jest uznawana za część wspólną nieruchomości. Oznacza to, iż wszelka ingerencja w elewację, zwłaszcza wiercenie czy montaż widocznych elementów, wymaga zgody administracji, spółdzielni albo wspólnoty mieszkaniowej. Choć wiele osób instaluje siatki bez pytania, jest to ryzykowne posunięcie. jeżeli sprawa zostanie zgłoszona przez sąsiada, administracja ma prawo nie tylko nakazać demontaż, ale także obciążyć kosztami przywrócenia elewacji do stanu pierwotnego. Szczególnie rygorystyczne bywają wspólnoty w niedawno ocieplonych budynkach, gdzie każda ingerencja może skutkować utratą gwarancji od wykonawcy.


Czy za samowolny montaż siatki można dostać mandat? To zależy. Policja ani straż miejska nie interweniują w takich sprawach, o ile nie zostały naruszone przepisy budowlane lub prawo miejscowe. Inaczej wygląda sytuacja, gdy siatka stwarza zagrożenie, np. luźno zwisa i może spaść na przechodnia. Wtedy możliwy jest mandat w wysokości choćby 500 zł, wystawiany na podstawie art. 75 Kodeksu wykroczeń - za stworzenie zagrożenia w przestrzeni publicznej. W przypadku budynków objętych nadzorem konserwatora zabytków brak zgody na montaż to już poważniejsze przewinienie, które często skutkuje postępowaniem administracyjnym.
Nie oznacza to jednak, iż każda siatka wymaga aprobaty. Bezinwazyjne rozwiązania, mocowane w obrębie wnętrza balkonu, zwykle nie budzą sprzeciwu. jeżeli instalacja nie wpływa na wygląd elewacji, zgoda może być jedynie formalnością. Mimo to bezpieczniej zawsze złożyć pisemne zapytanie z krótkim uzasadnieniem. W dokumencie warto podkreślić, iż chodzi o bezpieczeństwo dziecka, kota albo ochronę przed gołębiami. Odmowy oczywiście się zdarzają, ale najczęściej dotyczą konstrukcji inwazyjnych lub rażąco szpecących budynek.


Kot na balkonie iStock/Simona Weber


Jak bezinwazyjnie zamontować siatkę na balkonie? Nie jest to trudne zadanie
jeżeli zależy ci na dobrych relacjach ze wspólnotą, spokojnych sąsiadach i bezpiecznym kocie, warto postawić na bezinwazyjny montaż siatki balkonowej. To rozwiązanie nie wymaga wiercenia w elewacji ani trwałej ingerencji w konstrukcję budynku. A co najważniejsze, jeżeli wykonasz je starannie, będzie równie skuteczne i trwałe jak montaż inwazyjny.
Najczęściej stosuje się siatki wykonane z trwałego polietylenu, odpornego na promieniowanie UV oraz kaprysy pogody. Można je łatwo zamontować, wykorzystując drążki rozporowe ustawiane pionowo między podłogą a sufitem. Do takiej konstrukcji siatkę przytwierdza się plastikowymi spinkami lub opaskami zaciskowymi. Innym rozwiązaniem są drewniane lub aluminiowe ramy drewniane, robione na wymiar. Wypełniają one wnękę balkonową, tworząc stabilną bazę do przymocowania siatki.


Dla bardziej wymagających dostępne są także systemy z hakami, które przykleja się do ściany dzięki silikonu montażowego. Choć może się to wydawać mniej trwałe, w rzeczywistości (przy użyciu odpowiednich klejów, stosowanych np. w montażu paneli solarnych) takie zaczepy trzymają się stabilnie choćby przez wiele lat. A co najważniejsze, można je później zdemontować bez śladów.
Czy to rozwiązanie działa? Jak najbardziej. Bezinwazyjna siatka, jeżeli jest dobrze napięta i odpowiednio zamontowana, skutecznie zabezpiecza balkon zarówno przed natrętnymi gołębiami, jak i przed kotem, który właśnie odkrył w sobie duszę alpinisty. Co więcej, tworzywo jest niemal niewidoczne z zewnątrz, więc nie wpływa na estetykę budynku. To kompromis idealny: bezpieczny dla pupila i akceptowalny dla administracji.


Czy Twoim zdaniem montaż siatki na balkonie powinien wymagać zgody administracji? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału