Sernik gotowany siostry Anastazji to spore ułatwienie: dla wszystkich tych, którzy martwią się, iż niedostatecznie dokładnie miksowali masę i dla tych, którzy robili to za długo. Ciasto w dodatku ma prosty spód z pokruszonych herbatników "sklejonych" ze sobą dzięki masła. O spód również nie musicie się obawiać. Nic, tylko piec, a adekwatnie gotować i chłodzić, bo sernik, by nabrać gęstości, potrzebuje zimna. Smakuje jak klasyczny - w żadnym wypadku nie jak sernik na zimno.