Ściany tej niepozornej kaplicy przyprawiają o dreszcze. Zdobią je ludzkie kości

g.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. clodio / iStock


Włochy to kraj, w którym zdecydowanie nie brakuje atrakcji turystycznych. W Mediolanie znajduje się jednak pewien kościół, który skrywa zaskakujące i mroczne wnętrze. choćby jeżeli nie jesteśmy zbyt śmiali, to warto zebrać się na odwagę i mimo wszystko je odwiedzić. Wiąże się z nim bowiem interesująca historia.
Mediolan we Włoszech to światowa stolica mody i designu. Nie brakuje tu też imponujących zabytków jak Katedra w Mediolanie i Zamek Sforzów. Kościół San Bernardino alle Ossa może w tym przepychu umknąć naszej uwadze, bo z zewnątrz wygląda niepozornie. To jednak właśnie tu znajdziemy wspomniane powyżej wyjątkowe wnętrze. Jego makabryczność jest natomiast związana z ludzkimi kośćmi.


REKLAMA


Ossuarium w kościele San Bernardino alle Ossa w Mediolanie ma długą historię. Jego początki wiążą się ze szpitalem
Kościół San Bernardino alle Ossa w Mediolanie jest znany przede wszystkim z ze swojego ossarium, czyli pomieszczenia służącego do przechowywania szczątków. Nie zawsze jednak tak było. Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony zabytku, w 1145 roku na tym terenie znajdował się sam cmentarz. Chowano tu zmarłych z pobliskiego szpitala San Barnaba w Brolo, w którym opiekowano się trędowatymi. Niestety z upływem czasu miejsca na cmentarzu było coraz mniej, więc w 1210 roku podjęto decyzję o utworzeniu ossarium. Kościół z kolei został wzniesiony w 1269 roku. Kolejne ważne zmiany nastąpiły w 1642 roku, kiedy to zawaliła się dzwonnica pobliskiej bazyliki Santo Stefano. Uszkodzone zostało wówczas zarówno ossarium, jak i kościół an Bernardino alle Ossa. Na pełną odbudowę świątyni trzeba było czekać aż do 1750 roku. Przy okazji przebudowy w stylu barokowym zdecydowano o wykorzystaniu kości z ossarium do stworzenia dekoracyjnych kompozycji na ścianach. W tej postaci kaplicę możemy podziwiać do dziś.
Większość kości w ossarium należy do ubogich pacjentów szpitala. Naprzeciwko ołtarza znajduje się jednak też kilka czaszek przestępców, którzy zmarły bardziej brutalną śmiercią, np. poprzez ścięcie. Polski portal mediolan.pl przytacza również legendę o duchu dziewczynki, która 2 listopada, w Dzień Zmarłych, powraca do kościoła i rozpoczyna makabryczny taniec z innymi szkieletami. Niemniej San Bernardino alle Ossa to nie tylko upiorności.
Kaplica czaszek, Mediolan. To miejsca zachwyci nie tylko miłośników makabrycznych klimatów
Mediolański kościół powinien zainteresować przede wszystkim miłośników historii i sztuki. W kaplicy po prawej stronie od 1768 roku znajduje się tu grób rodzinny kilku krewnych Krzysztofa Kolumba, w linii matki. Sklepienie kaplicy ossuarium zdobi zaś fresk "Triumf dusz w orszaku anielskim" autorstwa Sebastiano Ricci namalowany w 1695 roku. Na uwagę zasługują także m.in. XVI-wieczny obraz przedstawiający świętego Lucjusza czy diorama ołtarza kaplicy ossuarium zwieńczona przedstawieniem piety z połowy XVII wieku.
Na koniec warto wspomnieć, iż w Polsce mamy własną Kaplicę Czaszek, o której pisaliśmy w poprzednim artykule.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału