Kaplica Czaszek znajduje się w Kudowie-Zdroju, w dzielnicy Czermna, i jest jedyną tego typu budowlą w Polsce. Powstała w drugiej połowie XVIII wieku z inicjatywy księdza Wacława Tomaszka, który po epidemii cholery i wojnach toczonych na tych terenach postanowił stworzyć miejsce pamięci i zadumy. Ściany świątyni wyłożono szczątkami około 3 tysięcy osób, a w krypcie spoczywa ich jeszcze kilkadziesiąt tysięcy. To niezwykłe połączenie sakralności z makabrą, które nie ma odpowiednika w naszej części kontynentu. Poznaj historię jedynego w kraju i jednego z niewielu w Europie ossuarium, by zrozumieć, dlaczego miejsce wypełnione kośćmi ma tak wielką siłę przyciągania.
REKLAMA
Zobacz wideo PODRÓŻE MAŁE I DUŻE [Co to będzie? odc.19]
Kaplica Czaszek, jej historia i geneza. Nie mogli patrzeć na bezczeszczone zwłoki
Kaplica Czaszek powstała w latach 1776-1804 z inicjatywy czeskiego proboszcza Wacława Tomaszka. Duchowny był przerażony widokiem szczątków wykopywanych przez psy spod płyt dawnego cmentarza i leśnych mogił, które to przez lata pustoszyły ziemie. Według historycznych źródeł zebrał z okolicy tysiące ludzkich kości, m.in. ofiar wojny trzydziestoletniej, wojen śląskich i epidemii cholery, by godnie je pochować. Ksiądz Tomaszek wraz z grabarzem Janem Langerem i kościelnym Janem Schmidtem przez osiem lat czyścili kości w ługu drzewnym i impregnowali je, a następnie układali w niewielkim budynku obok kościoła św. Bartłomieja. Pod koniec życia duchowny poprosił, by jego własną czaszkę umieszczono na ołtarzu, co dziś można zobaczyć w szklanej gablocie. Kaplica stała się więc materialnym "memento mori" dla okolicznych mieszkańców.
Barokowe ossuarium pełne symboliki. Tysiące czaszek, wymowne inskrypcje i przeszywająca cisza
Wnętrze kaplicy ma zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych, ale robi zapierające dech wrażenie. Ściany i sufit wyłożono około trzema tysiącami czaszek i piszczeli, a pod podłogą w krypcie spoczywa kolejne 21 tysięcy szczątków. Nad wejściem umieszczono napis "Memento mori" przypominający każdemu, kto tylko przekroczy próg przybytku, iż życie jest krótkie i warto je przeżyć godnie. W ołtarzu z barokowym krucyfiksem ustawiono czaszki osób uznanych za wyjątkowe - miejscowego grabarza, sołtysa czy żołnierza. Całość dopełniają rzeźby aniołów z inskrypcjami "Powstańcie z martwych" i "Pójdźcie pod sąd". To połączenie sakralnej sztuki z makabryczną dekoracją oddziałuje na wszystkie zmysły. Zwiedzający często przyznają, iż w ciszy kaplicy słychać głosy historii, a zapach drewna i chłód murów potęgują nastrój zadumy.
Kudowa-Zdrój i Kaplica Czaszek. Fascynacja śmiercią, lekcja historii i potrzeba refleksji
Kaplica Czaszek to ważne miejsce pamięci, które skłania do refleksji nad kruchością życia. Jest ono na tyle wyjątkowe, iż gości nie tylko Polaków, ale też wielu turystów z zagranicy. Przewodnicy podkreślają, iż zwiedzający często wychodzą z niego poruszeni i z nową perspektywą na codzienność. Fakt, iż w jednym wnętrzu znalazły spoczynek szczątki ofiar wojen, epidemii i biedy sprawia, iż kaplica staje się uniwersalnym pomnikiem cierpienia i przestrogą przed bezsensownymi konfliktami. Jedni odwiedzają kaplicę z ciekawości, inni dla duchowej zadumy, ale dla wszystkich, bez wyjątku, jest to spotkanie z przeszłością i własną śmiertelnością.
Źródła: kudowa-info.pl, fakt.pl, focus.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.




