Schreiber wparowała do Sejmu w odważnej stylizacji. Urządziła sobie randkę z Czarneckim

gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Marianna Schreiber wparowała do sejmu w odważnej stylizacji. Wszystko w imię miłości. Fot. EastNews


Wygląda na to, iż związek Marianny Schreiber i Przemysława Czarneckiego wbrew medialnym doniesieniom ma się bardzo dobrze. Celebrytka urządziła sobie z ukochanym randkę w Sejmie.
Marianna Schreiber w ostatnim czasie niechętnie odpowiada na pytania internautów dotyczące związku z Przemysławem Czarneckim. Niedawno została zapytana o rzekomy kryzys. "Kochani, doceniam wasze pytania i dziękuję, iż jesteście ze mną w życiu, ale są kwestie, na które nie chcę odpowiadać" - skwitowała krótko. Taki komentarz nie rozwiał wątpliwości jej fanów, ale może rozwieją je najnowsze zdjęcia z Sejmu? Trzeba przyznać, iż są dosyć jednoznaczne.


REKLAMA


Zobacz wideo Schreiber tłumaczy aferę gaśnicową. "Nie jestem dumna..."


Marianna Schreiber w Sejmie. Ależ się wystroiła
Celebrytka paradowała po Sejmie pod eskortą Przemysława Czarneckiego. Elegancko ubrany polityk wydawał się oczarowany obecnością Marianny, która postawiła raczej na nieco odważniejszą stylizację. Schreiber miała na sobie bardzo dopasowaną, krótką sukienkę na cienkich ramiączkach. Do tego skórzane kozaki i czarna torebka. Atmosfera musiała być naprawdę gorąca, skoro celebrytka już na wejściu pozbyła się płaszcza i przechadzała się z odsłoniętymi ramionami. Widać, iż wizyta w Sejmie sprawiła mnóstwo euforii zarówno jej, jak i Czarneckiemu. Były pozowane zdjęcia i materiały kręcone przez samego polityka. Ujęcia ze spotkania znajdziecie w naszej galerii.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Schreiber odpaliła się po wspólnym nagraniu Martyniuka i Trzaskowskiego. Zero hamulców


Marianna Schreiber uderzyła w Katarzynę Kotulę. Poszło o wykształcenie
Jakiś czas temu serwis strefaedukacji.pl ujawnił, iż ministra nie ukończyła studiów magisterskich, jak w przeszłości miała deklarować. Informację tę potwierdził również uniwersytet, na którym studiowała Kotula. Działaczka odpowiedziała na medialne doniesienia, przyznając w mediach społecznościowych, iż nie obroniła pracy magisterskiej, pomimo zdania wszystkich egzaminów. Zamieszanie wokół Kotuli nie umknęło uwadze Schreiber, która pokusiła się o kąśliwy komentarz. "Skoro min. Kotula mówi, iż nieważne, jaką ma się płeć, ważne jak się identyfikuje - to prawdopodobnie tak samo jest z jej wykształceniem. Nieważne, jakie ma, ważne, jakie uważa, iż ma" - napisała krótko na portalu X.
Idź do oryginalnego materiału