Atrakcyjne wnętrze, karta pełna rolek, a do tego aplikacja dająca spore oszczędności. Poznajcie nowy lokal z japońską kuchnią – Sayuri Sushi.
Do gastronomicznego grona lokali w Fuzji dołączył nowy – Sayuri Sushi. Jego właściciele zaufali marce franczyzowej z północnej Polski – w Łodzi chcieli otworzyć coś nowego, czego wcześniej łodzianie nie znali. Poza smakami, urzekł ich również wystrój Sayuri Sushi. Pozornie ascetyczne wnętrze jest równocześnie przytulne za sprawą jasnego drewna i dużych witryn, które zapewniają dostęp dziennego światła. Całości dopełniają subtelne, wysmakowane detale, jak na przykład manualnie robione ceramiczne naczynia. Gdy tylko nadejdą cieplejsze dni, w Sayuri Sushi będzie można również spędzić czas w letnim ogródku.


Rolki w opcji fusion
W menu Sayuri Sushi rządzą rolki, a poza klasykami, takimi jak łosoś z serkiem, znajdziecie tu sporo autorskich propozycji. Tym, co wyróżnia restaurację jest duża liczba propozycji z grillowaną rybą i rolek w tempurze. Zaskakuje również wielkość kawałków – są wyjątkowo duże, co szczególnie widać w dziale ze specjalnościami (fusion).


Poza tradycyjnymi, jednoskładnikowymi hosomakami w karcie znajdziecie nowość, czyli hosomaki fusion. Wszystkie przygotowane są w tempurze, lekko rozcięte, a duże kawałki na wierzchu wzbogacone dodatkami, np. kimchi i ogórkiem, sałatką krabową czy tatarem z łososia. Porcje 6 szt. kosztują od 35 do 40 zł i mogą spokojnie zakasować tradycyjne futo lub uramaki.


Od sashimi do oyakomaki
Poza łososiem, tuńczykiem czy krewetką w menu są też rolki z rybą maślaną, sandaczem i doradą, do tego dział z rolkami zawiniętymi w płatek sojowy. Bywalcom suszarni nie trzeba wyjaśniać czym są nigiri, sashimi i gunkan maki, ale poza nimi w Sayuri Sushi można też spróbować oyakomaki, czyli kulek ryżu zawiniętych w płat surowej ryby z dodatkiem (np. łosoś z sałatką krabową). o ile od samodzielnego komponowania wolicie gotowe zestawy, w suszarni w Fuzji czekają na was opcje już od 32 zł (za 12 kawałków).


Nie tylko rolki
Oczywiście rolki to nie wszystko. Na dobry początek możecie w Sayuri Sushi zamówić tatar z łososia lub tuńczyka (porcja 200 gramów kosztuje odpowiednio 50 lub 60 zł), krewetki w tempurze (38 zł), sajgonki (28 zł) lub pierogi gyoza (z warzywami za 22 zł i z kurczakiem za 24 zł). A może sałatkę? Do wyboru 4 propozycje, w których na ryżu do sushi ułożone są różnorodne dodatki, od marynowanych ryb, poprzez sałatę, warzywa, wakame czy sezonowe owoce (46-52 zł). Na ciepło zaś zupa miso w trzech osłonach (bez dodatków, z krewetkami lub łososiem) lub tom yum z krewetkami lub kurczakiem (17-22 zł).

GastroNinja.pl
Jak widać, ceny nie różnią się od innych łódzkich restauracji, ale tu można zaoszczędzić dzięki aplikacji GastroNinja.pl. Została ona stworzona przez sieć Sayuri Sushi, działa w całej Polsce i można w niej znaleźć także inne lokale z kuchniami różnych stron świata. Jak działa? Możecie na niej zbierać punkty za zakupy i wymieniać na sushi (np. na futomak z łososiem wystarczy zebrać 170 punktów, co odpowiada zakupom za 170 zł). Ale na tym nie koniec. W aplikacji możecie zagrać w grę, która pozwoli wygrać dodatkowe punkty lub podwoić liczbę dotychczasowych. Jest tu także opcja złapania promocji w dziale „zero waste”.
Uwaga – jest także oferta lunchowa. Zestawy dostępne są od poniedziałku do piątku w godzinach 12.00-16.00 i kosztują jedynie 25 zł. W lunchowym bento podane są np. warzywa w tempurze, pad-thai i sushi.

Sayuri Sushi działa standardowo w godzinach 12.00-21.00 (wyjątkiem jest poniedziałek od 14.00). W piątki i soboty kuchnia pracuje choćby do 23.00. Sushi możecie zamawiać z dostawą, lada moment restauracja otrzyma pozwolenie na sprzedaż alkoholu, a w menu pojawią się między innymi japońskie piwa, choya i japońska whisky.