Do wakacji zostało już kilka czasu, dlatego lokale gastronomiczne i obiekty noclegowe szykują się na przyjęcie tysięcy turystów. Rozpoczęcie letniego sezonu to również czas wizyt z sanepidu. Inspektorzy właśnie ruszyli z kontrolami, podczas których będą sprawdzać warunki, w jakich przyjmowani są klienci. Pod lupę wzięto głównie popularne, turystyczne miejscowości.
REKLAMA
Zobacz wideo Właściciel sklepu zachowywał się agresywnie wobec pracownic sanepidu, które chciały skontrolować market
Czy sanepid robi kontrole? Inspektorzy ruszą do popularnych kurortów
Pierwsze kontrole odbyły się w czwartek 12 czerwca. Jak informuje Michał Krasoń z RMF24, inspektorzy zwracają największą uwagę na miejsca otwierane sezonowo. Mowa o takich lokalach jak na przykład budki z lodami czy smażalnie ryb, które w wakacje cieszą się szczególną popularnością i pękają w szwach od klientów.
Idziemy gdzieś i widzimy, iż jest tam po prostu brudno, pracownicy czy poziom ich higieny nie budzą naszego zaufania - z takiego obiektu nie korzystajmy
- mówił Marek Waszczewski, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego, cytowany przez RMF24.
To jednak nie wszystko. Oprócz lokali gastronomicznych, sanepid sprawdza też standardy w miejscach noclegowych, takich jak hotele i pensjonaty, oraz jakość wody w kąpieliskach na terenie całego kraju. Wyniki badań wody będzie można regularnie sprawdzać w serwisie kąpieliskowym na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Zobacz też: We Włoszech jest zakazana, a Polacy się nią zajadają. Może doprowadzić do zatrucia keriorrhea
Kontrola sanepidu po donosie. Inspektorzy apelują do turystów
Warto przypomnieć, iż w ubiegłym roku podczas podobnych kontroli w sezonowych lokalach gastronomicznych, inspektorzy stwierdzili prawie 2,5 tysiąca przypadków nieprawidłowości. Szczególnie przerażały wyniki badań próbek lodów w lokalizacjach, które cieszą się największym zainteresowaniem turystów. Pisaliśmy wówczas, iż w samym województwie zachodniopomorskim zebrano 205 próbek, z czego 75 (czyli 37 procent) zostało zakwestionowanych z powodu zawyżonej liczby bakterii Enterobacteriacae, które świadczą o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji lodów z automatu. To jeden z powodów, dla których teraz inspektorzy apelują do Polaków, aby zgłaszali przypadki zatrucia po wizycie w punkcie gastronomicznym.
o ile zjemy gdzieś i niestety poczujemy się źle, skontaktujmy się z powiatową stacją sanitarno-epidemiologiczną
- zaleca Marek Waszczewski w rozmowie z RMF FM.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.