Lilo jak z cebra, a Kinga stała przy oknie swojego maleńkiego, wysłużonego domku, gdzie łzy mieszały się z odgłosami grzmotów na zewnątrz. Życie samotnej matki czwórki dzieci nigdy nie było łatwe, ale ostatnio wydawało się wręcz niemożliwe. Rachunki piętrzyły się na kuchennym blacie, a kolacja znów miała być z tego, co uda się sklecić z […]