Podróże lotnicze, choć zwykle kojarzą się z komfortem i spokojem, czasami stają się areną nieoczekiwanych wydarzeń. Tak było w przypadku lotu linii Jetstar, który odbył się 29 marca br., z Melbourne w Australii na Bali. Na pokładzie doszło do ostrej kłótni między pasażerami. Powodem konfliktu było odchylenie fotela, co wywołało gwałtowną reakcję jednego z podróżnych. Wymiana zdań gwałtownie przerodziła się w przepychankę, a sytuacja wymagała interwencji zarówno załogi, jak i innych pasażerów.
REKLAMA
Zobacz wideo Kunz: Chęć podróżowania jest tak duża, iż naprawdę duże lotniska korkują się
Bójka w samolocie. Chodziło o fotel, a skończyło się fizycznym starciem
Jeden z mężczyzn zwrócił uwagę na odchylony fotel, co rozgniewało innego pasażera. Całe zajście zostało uwiecznione na nagraniu. - Myślisz, iż to wystarczy? Myślisz, iż ktoś z nas zginie? - krzyczał jeden z nich, wyzywając drugiego "pijanym g****m". W rezultacie zszokowany podróżny wstał i ruszył w stronę rozmówcy. Świadkowie wymiany zdań gwałtownie reagowali, krzycząc i apelując o spokój. Jeden z pasażerów chwycił agresora za ramię, co uniemożliwiło dalsze zadawanie ciosów. Do akcji wkroczyła również załoga samolotu, starając się uspokoić sytuację.
Firma wydała oświadczenie. Jetstar podkreśla zasadę zerowej tolerancji
Jak podaje "The Sun", po incydencie linie lotnicze Jetstar Airways wydały oficjalne oświadczenie, w którym potępiły zachowanie pasażerów. Rzecznik przewoźnika podkreślił, iż firma stosuje zasadę zerowej tolerancji wobec zakłócania porządku i wulgarnych zachowań na pokładzie. - Nasze zespoły operacyjne badają w tej chwili ten incydent - poinformował.
Jetstar zaznaczył również, iż członkowie załogi są przeszkoleni w zakresie łagodzenia konfliktów i radzenia sobie z trudnymi sytuacjami na pokładzie. W oświadczeniu wyrażono wdzięczność za profesjonalne podejście do sprawy i pomoc w uspokojeniu agresorów. Uważasz, iż odchylanie fotela w samolocie powinno być ograniczone lub zakazane? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
