W czasach, gdy półki uginają się od produktów z obietnicami „glow”, „anti-aging” i „deep hydration”, coraz więcej osób wraca do prostoty. Minimalizm w pielęgnacji nie oznacza rezygnacji z efektów — wręcz przeciwnie. Czasem jeden dobrze dobrany składnik może zastąpić skomplikowaną rutynę. Tym składnikiem może być naturalny, roślinny olej.