Sytuacja dotyczy przede wszystkim regionalnych lotnisk i połączeń w Hiszpanii. Choć cięcia nie zostały jeszcze oficjalnie ogłoszone, zapowiedział je w rozmowie z serwisem europapress.es prezes linii Ryanair Eddie Wilson. Wszystko z powodu "obojętności" hiszpańskiego rządu na nadchodzące podwyżki opłat za pasażera przez zarządzającą portami firmę AENA.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia
Ryanair zapowiedział srogie cięcia. Wszystko z tego powodu
AENA zapowiedziała, iż do 2026 roku opłaty lotniskowe za pasażera wzrosną choćby o 6,5 proc., co łącznie wyniesie 11,03 euro. Tłumaczy to koniecznością rozbudowy lotnisk w Madrycie i Barcelonie, na co potrzeba znacznych środków. Tymczasem zdaniem Ryanaira takie działanie jest "nieuzasadnione i szkodliwe", a zaproponowana kwota będzie najwyższa od lat. W związku z tym linie zdecydowały się na drastyczne kroki, którymi mają nadzieję wymusić zmianę stanowiska firmy. Szczegóły zostaną ogłoszone w nadchodzącą środę, jednak niedawno rąbka tajemnicy uchylił sam prezes. Mowa o gigantycznej redukcji miejsc na hiszpańskich lotniskach regionalnych, a dokładniej choćby milionie mniej.
Zmiany mają dotknąć już nadchodzącego, zimowego rozkładu połączeń, jednak dokładne informacje zostaną poddane podczas konferencji prasowej w Madrycie. Wtedy też poznamy dokładnie lotniska i liczbę miejsc dotkniętych redukcją. Jednak już kilka tygodni temu prezes zapowiadał, iż będzie dotkliwa i bardzo drastyczna, a jako powód podawał brak konkurencyjności lotnisk w Hiszpanii oraz to, iż znaczna część jest po prostu pusta. - jeżeli my, najtańsza linia lotnicza w Europie, nie jesteśmy w stanie sprawić, by to działało, to nikt nie może - podsumował Wilson.
Ryanair zapowiedział cięcia lotówRyanaiar. Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl
choćby milion miejsc mniej. Co to oznacza?
Linie Ryanair ostrzegają, iż konsekwencje redukcji miejsc będą odczuwalne przede wszystkim dla mieszkańców regionów, do których nie polecą samoloty. Warto również przypomnieć, iż wcześniej AENA zarządziła redukcję operacji w małych obiektach, co oznaczało zmniejszenie przepustowości na siedmiu hiszpańskich lotniskach. Zrobiono to tego lata, przez co Ryanair zmniejszył swoje możliwości przewozowe o 18 proc.
Choć sprawa dotyczy głównie lotnisk regionalnych w Hiszpanii, kolejne cięcia mogą odczuć także turyści z Polski. Tym bardziej iż w ostatnich latach jej popularność wśród Polaków rośnie. Jak zaznacza portal fly4free.pl, dzieje się tak w dużej mierze właśnie dzięki nowym trasom Ryanaira. Tylko w 2024 roku był to trzeci najczęściej obierany kierunek z naszego kraju w ruchu regularnym. Latasz liniami Ryanair? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
