Ryanair pozwał polskiego pasażera. Przewoźnik domaga się wysokiego odszkodowania

natemat.pl 1 tydzień temu
We wtorek linia lotnicza Ryanair potwierdziła złożenie pozwu w polskim sądzie przeciwko agresywnemu pasażerowi. Incydent, w którym uczestniczył, miał miejsce w styczniu. Pasażer zakłócił przebieg lotu, przez co samolot został przekierowany do Sewilli. Przewoźnik domaga się odszkodowania w wysokiej kwocie. Oprócz tego nałożył również karę na mężczyznę.


Jak poinformowało Biuro Prasowe Ryanaira, chodzi o lot FR7124, który odbył się 9 stycznia 2025 roku, z Berlina do Marrakeszu. "Niewytłumaczalne zachowanie turysty doprowadziło do przekierowania lotu do Sewilli, gdzie po wylądowaniu samolotu pasażer został usunięty z pokładu" – czytamy w komunikacie.

Pasażer swoim zachowaniem naraził na nieprzyjemne komplikacje 170 innych osób na pokładzie oraz 6 członków załogi. "To nie do przyjęcia, iż pasażerowie, którzy chcą razem z rodziną i bliskimi spędzić spokojny urlop, muszą się mierzyć z przykrymi konsekwencjami wywołanymi przez agresywnego pasażera" – podkreślono w oświadczeniu.

Ryanair nałożył na agresywnego pasażera pięcioletni zakaz podróżowania i zgłosił go do odpowiednich służb. W dniu 8 kwietnia do polskiego sądu trafił pozew w tej sprawie. Przewoźnik domaga się od mężczyzny odszkodowania w wysokości 3 000 euro, czyli około 12 825,66 zł.

Ryanair pozywa pasażera


Podkreślono, iż Ryanair zobowiązuje się zapewnić pasażerom oraz załodze bezpieczne i pełne szacunku środowisko podróży, wolne od niepotrzebnych utrudnień spowodowanych przez niesubordynowanych pasażerów.

Przewoźnik prowadzi politykę zerowej tolerancji wobec niewłaściwego zachowania na pokładzie i zapewnia, iż będzie przez cały czas podejmował stanowcze działania w celu zwalczania takich incydentów. Działania te mają na celu poprawę komfortu podróży dla pasażerów, którzy nie zakłócają przebiegu lotów.

Alicja Wójcik Gołębiowska, Head of Comms CEE & Baltics w Ryanair, przekazała: "Samolot został zmuszony do lądowania w Sewilli w wyniku destrukcyjnego zachowania pasażera, co spowodowało szkody w wysokości 3 000 euro. Wszczęliśmy postępowanie cywilne w celu odzyskania tych środków".

Gołębiowska dodała, iż jest to jedna z wielu konsekwencji, które grożą pasażerom zakłócającym loty – wszystko odbywa się w ramach polityki zerowej tolerancji Ryanair. –Mamy nadzieję, iż to działanie zniechęci do zakłócania lotów, aby pasażerowie i załoga mogli podróżować w komfortowym i pełnym szacunku środowisku – podsumowała.

Idź do oryginalnego materiału