Ryanair wprowadza zmiany w letnim rozkładzie lotów, a krakowskie lotnisko odczuje je wyjątkowo mocno. Z końcem marca zniknie kilka tras, które do tej pory cieszyły się dużym zainteresowaniem podróżnych.
Od 29 marca pasażerowie nie polecą już z Krakowa do Berlina, Dortmundu i Billund. To spore utrudnienie, zwłaszcza iż loty do Berlina odbywały się dwa razy w tygodniu, a do Dortmundu aż pięć razy. Billund, kojarzone głównie z Legolandem, było chętnie wybierane przez rodziny z dziećmi. Teraz podróżni będą musieli szukać innych połączeń lub zdecydować się na podróż z przesiadkami.
Ryanair tłumaczy likwidację tras rosnącymi kosztami operacyjnymi i podatkami lotniczymi. Szczególnie bolesne dla przewoźnika okazały się opłaty federalne w Niemczech, które – jak podkreśla Ryanair – sprawiają, iż loty do Berlina i Dortmundu przestają być opłacalne. Podobna sytuacja dotyczy Billund, gdzie wzrost kosztów lotniskowych skłonił linię do wycofania się z tego kierunku.
Nie wszystko stracone – konkurencyjne linie próbują wypełnić lukę po Ryanairze. Wizz Air zwiększy liczbę lotów z Katowic do Dortmundu, oferując od czerwca 21 połączeń tygodniowo.