
Ryanair zapowiada, iż będzie pierwszą linią lotniczą, która wznowi połączenia do Ukrainy, gdy tylko dojdzie do zawieszenia broni.
Tani przewoźnik od dawna przygotowuje się na ten moment i deklaruje gotowość do szybkiego uruchomienia lotów do Kijowa i Lwowa.
„Chcemy być pierwszą linią, która wróci do Ukrainy” – podkreślił Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanair. Przewoźnik planuje uruchomić loty choćby z 25 miast w Europie.
Podróże lotnicze na Ukrainę zostały całkowicie wstrzymane po rosyjskiej inwazji niemal trzy lata temu. Ryanair deklaruje, iż jeżeli tylko uda się osiągnąć porozumienie w sprawie zawieszenia broni, jest w stanie w ciągu kilku tygodni przywrócić operacje i otworzyć bazy na ukraińskich lotniskach.
– Mamy plan, aby przesunąć pięć naszych samolotów z różnych europejskich baz. Zamiast latać na przykład ze Stansted na Wyspy Kanaryjskie, skierujemy te maszyny do Lwowa lub Kijowa – powiedział O’Leary w rozmowie z The Independent.
Według szacunków w Europie przebywa w tej chwili około 14 milionów Ukraińców. Powrót połączeń lotniczych ułatwiłby im podróże między Ukrainą a krajami, w których znaleźli schronienie.