Wybory w Rumunii, ostatecznie anulowane przez Sąd Konstytucyjny, wywołały silne napięcia społeczne wobec aparatu władzy. Brak zmian na czele kluczowych partii i w rządzie, a także przesunięcie aż na maj terminu nowych wyborów to decyzje, które mogą rumuńskie władze słono kosztować.