Ruiny w otoczeniu zieleni. Turyści mogą tu liczyć na wyjątkowe spotkanie

tulodz.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Choć zamek nie odzyskał swojej pierwotnej świetności, nadal kryje wiele tajemnic i niezwykłych opowieści. | foto UMWŁ


Wybór miejsca nie był przypadkowy

Zamek w Inowłodzu powstał w drugiej połowie XIV stulecia, prawdopodobnie pomiędzy 1356 a 1370 rokiem, z rozkazu Kazimierza Wielkiego. Wybór miejsca nie był przypadkowy - Inowłódz znajdował się wówczas na ważnym szlaku handlowym, łączącym południowe ziemie Polski z Mazowszem i dalej z Prusami. Istniała tu także komora celna, co czyniło tę lokalizację strategiczną.

- To właśnie ochrona tej komory celnej oraz całego odcinka handlowego wzdłuż Pilicy była powodem, dla którego król zlecił budowę zamku. Chciał zapewnić bezpieczeństwo i kontrolę nad handlem oraz umocnić pozycję Królestwa na pograniczu z Mazowszem

- wyjaśnia Natalia Kozakiewicz, przewodniczka po Inowłodzu.

W kolejnych wiekach warownia zmieniała właścicieli

Zamek wzniesiono z cegły oraz miejscowego piaskowca. Otoczony był fosą, posiadał grube mury i charakterystyczną, ośmiokątną wieżę, która mogła mierzyć choćby 30 metrów wysokości. W kolejnych wiekach warownia wielokrotnie zmieniała właścicieli - należała m.in. do rodów Drzewickich i Lipskich, którzy przebudowali ją w wygodną siedzibę rodową. Niestety, zamek ucierpiał w wyniku potopu szwedzkiego, kolejnych wojen oraz zaniedbań. Po XVII wieku popadł w ruinę, a jego mury zaczęły porastać roślinnością. Lokalna ludność przez lata wykorzystywała cegły z ruin do budowy domów.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/willa-jak-z-dynastii-jest-w-lodzi-tu-mogliby-mieszkac-carringtonowie-foto/oYhIS5zp9traFBWMNDFj

W latach 70. i 80. XX wieku przeprowadzono tu prace archeologiczne, które odsłoniły fragmenty dawnych struktur i dostarczyły tysiące artefaktów - bezcennych źródeł wiedzy o codziennym życiu w średniowieczu. Prawdziwa rewitalizacja nastąpiła jednak po 2008 roku, gdy dzięki wsparciu funduszy unijnych i zaangażowaniu samorządu ruiny przeszły gruntowną odbudowę i zostały przystosowane do nowych funkcji.

Zamek nie odzyskał swojej pierwotnej świetności

Dziś zamek w Inowłodzu to przykład udanego połączenia historii z nowoczesnością. Odbudowana wieża z tarasem widokowym, zachowane fragmenty murów oraz funkcjonalne wnętrza przyciągają zarówno mieszkańców, jak i turystów. realizowane są tu koncerty, uroczystości ślubne, wydarzenia literackie i posiedzenia rady gminy. W zamku mieści się Gminne Centrum Kultury, biblioteka, punkt informacji turystycznej oraz przestrzeń dla grup rekonstrukcyjnych.

https://tulodz.pl/lodzkie/atrakcja-ukryta-wsrod-zieleni-kiedys-rozegrala-sie-tu-powietrzna-bitwa/AlltKcqwTFRrmhmAeyix

Choć zamek nie odzyskał swojej pierwotnej świetności, przez cały czas kryje wiele tajemnic i niezwykłych opowieści. Jedna z najczęściej powtarzanych legend mówi o Elżbiecie – pięknej córce kasztelana, która zakochała się w biednym rycerzu. Jej ojciec pragnął wydać ją za bogatego szlachcica, a gdy dziewczyna odmówiła, zamknął ją w baszcie. Zrozpaczona Elżbieta rzuciła się z okna i zginęła.

Legenda głosi, iż od tamtej pory jej duch - w długiej, białej sukni - pojawia się nocami w ruinach. Nie przeraża jednak - raczej wzbudza współczucie i nostalgię. Mówi się, iż jej dusza znajdzie ukojenie dopiero wtedy, gdy para zakochanych, których dzieli los, wyzna sobie miłość właśnie w tych ruinach.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału