Rozbudowa ponad stuletniej kamienicy na Brooklynie to dzieło lokalnego studia TBo. Taki krok wynikał z konieczności zapewnienie przestrzeni dla wielopokoleniowej rodziny. Projektanci zadbali o łagodne przeciwieństwa pomiędzy starą i nową architekturą, dzięki którym budynek zyskał zupełnie nowy charakter.
Funkcjonalne miejsce do życia
Wielopoziomowy budynek wznosi się na wąskiej działce, którą z obu strony ograniczają sąsiednie budynki, dlatego też rozbudowanie kamienicy było sporym przedsięwzięciem. Pod jednym dachem mieszkają jednak aż trzy pokolenia. Małżeństwo z dwójką dzieci oraz dziadkowie potrzebowali sporej przestrzeni, ale również funkcjonalnego miejsca do życia.
Projektantom zależało na zachowaniu pewnych aspektów oryginalnej architektury, dlatego też starannie przemyślano kompozycję domu, który jednocześnie zachowuje swoje oryginalne wymiary i funkcje poprzednich wnętrz, ale zapewnia odpowiedni wszystkim mieszkańcom. Wszystko za sprawą stworzenia nowej, trzypiętrowej bryły z tyłu kamienicy.
Nowa dobudówka to aż 46 m2, które zostały połączone z oryginalną kamienicą strefą przejściową. Podczas wznoszenia dobudówki tylna fasada kamienicy została prawie całkowicie usunięta, a nowa betonowa bryła została zintegrowana z istniejącymi ścianami. Dodatkowo nowa fasada została pokryta mieszanką gładkiego i gruboziarnistego stiuku.
Idealne miejsce dla wszystkich członka rodziny
Nowa rozbudowa zaspokoiła potrzebę zwiększenia powierzchni użytkowej przy jednoczesnej maksymalizacji światła dziennego i połączenia z otoczeniem, a właśnie to było sprawą priorytetową dla inwestorów. Co więcej, architekci zadbali także o wyraźny podział wnętrza na strefę dzienną oraz prywatną.
Centralny poziom mieści salon, jadalnię i kuchnię. Szklane drzwi prowadzą na taras, na którym można cieszyć się posiłkiem zjedzonym na świeżym powietrzu. Na górnym poziomie znajduje się natomiast sypialnia dzieci, a także sypialnia rodziców w kształcie litery L z wydzielonym miejscem do gry na instrumentach muzycznych. Parter to królestwo dziadków, w którym nie zabrakło sypialni, łazienki, kuchni połączonej z jadalnią, a także studia artystycznego.
Najstarszemu pokoleniu również zależało na świetle dziennym, które umożliwiłoby zarówno tworzenie sztuki, jak i swobodną zabawę z wnukami. Projektanci z TBo stworzyli betonową podłogę z widocznym kruszywem i niewielkim połyskiem, aby pomóc przestrzeni zintegrować się z sąsiednim tarasem. Podłogę zdobi za to wyjątkowa tekstura, która płynnie przechodzi aż do patio.
Materiały wykończeniowe
Aranżacyjną ciekawostką są również materiały wykończeniowe zastosowane w tym wnętrzu. Architekci zdecydowali się między innymi na otynkowane wapnem ściany, belki stropowe z jodły Douglas, a także odsłonięte betonowe kolumny. Wszystko to jest gwarancją starzenia się dobudówki z wdziękiem i tego, iż z czasem „nowa” część nieruchomości jeszcze bardziej dopasuje się do wiekowej kamienicy.
Jak widać, pracownia TBo znalazła idealne rozwiązanie dla osób, którym zależało na kontynuowaniu tradycji i stworzeniu wielopokoleniowego domu. Projektanci zadbali o to, aby każdy domownik miał tutaj miejsce dla siebie, a jednocześnie, aby rodzina mogła swobodnie, a przede wszystkim wspólnie celebrować wszystkie chwile. Takiego kompromisu nie da się nie docenić.
Projekt: TBo
Stylizacja: Brittany Albert
Zdjęcia: Matthew Williams | matthewwilliamsphotographer.com
