To szwajcarskie placki ziemniaczane z podgotowywanych ziemniaków. Placki wielkości całej patelni. Znane w wielu regionach Alp i robione na kilka sposobów.
Sama spotkałam się z wersją z ziemniakami startymi łącznie ze skórką i podawanymi bardzo rustykalnie w żeliwnych naczyniach. Być może ziemniaki były pieczone na surowo, ale do końca nie jestem tego pewna. Częściej spotyka się bardziej zwyczajne Rösti z ziemniaków podgotowanych i obranych.
Według menu restauracji szwajcarskich placki można zamówić z różnymi dodatkami: z jajkiem, serem, boczkiem, łososiem wędzonym czy kiełbasą. Te, które ja jadłam były podawane z gulaszem cielęcym. Pasuje też gulasz z innego mięsa jak i sos grzybowy czy pieczarkowy.
Placek smaży się z dwóch stron na patelni, na maśle, przewracając go na drugą stronę dzięki talerza.
Ziemniaki ścieramy na jak najdłuższe wiórki, co jest cechą charakterystyczną tej szwajcarskiej potrawy narodowej.