Spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina na Alasce wywołało falę komentarzy wśród Rosjan – od entuzjazmu po sceptycyzm. Mieszkająca w Moskwie Polka przekazuje w rozmowie z Onetem, iż od rodziny, znajomych i sąsiadów usłyszała sprzeczne opinie: jedni widzą w tej rozmowie szansę na zakończenie wojny, inni traktują je jako pusty gest bez realnych konsekwencji. — Padło wiele mocnych słów na temat Ukrainy i prezydenta Zełenskiego — mówi.