*Zapiski z pamiętnika* „Romek, Romiczku, mamy bliźniaki!” płakała Kasia przez telefon. „Są takie malutkie, ważą po dwa i pół kilograma, ale zdrowe, wszystko w porządku!” „Na USG mówili, iż będzie dwoje” mruknąłem pod nosem. „Chłopcy?” „Tak, chłopczyki, takie śliczne!” łzy szczęścia płynęły po twarzy młodej mamy. Wreszcie trzymała na rękach swoje dzieci… …Ciąża nie była […]