Romans z młodszym mężczyzną, seks i wolność. Marta Nieradkiewicz o roli w „Trzech miłościach”, najgorętszym filmie tej jesieni
Zdjęcie: „Trzy miłości” (Fot. materiały prasowe Gutek Films)
Film, w którym właśnie zagrała, zapowiada się na najgorętszą premierę tej jesieni. I nie ma w tym zdaniu żadnej przesady. Swoją rolą Marta Nieradkiewicz zapadanie zapadnie wam na długo w pamięć. Może choćby obudzi jakieś tęsknoty… za dzikością, wolnością, zabawą.